Mógł służyć do pracy albo do walki, a nawet stanowić symbol władzy. Mowa o kamiennym grocie, który został znaleziony przez rolnika z okolic miejscowości Częstoborowice (woj. lubelskie). Artefakt trafił do służb konserwatorskich. Datowany jest na lata 2200-1650 przed naszą erą.
- Jestem kojarzony przez okolicznych mieszkańców jako osoba, do której można przynieść ciekawe artefakty. Tak było i tym razem - mówi Krzysztof Sokołowski ze Stowarzyszenia Historyczno-Etnograficznego Miłośników Ziemi Lubelskiej "Wschód".
W jego ręce trafiło niedawno duże krzemienne ostrze.
Grot włóczni, oszczepu czy też dzidy
- Znalazł je podczas prac na polu jeden z gospodarzy z okolic miejscowości Pilaszkowice i Częstoborowice. Przekazałem artefakt służbom konserwatorskim - podkreśla Sokołowski.
Jak czytamy na profilu facebookowym Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, tego typu krzemienne wyroby określa się mianem płoszczy.
"Interpretuje się je jako np. groty włóczni, oszczepów czy dzid, ewentualnie noże. Mogły więc mieć charakter wielofunkcyjny, służyć do pracy, walki ewentualnie stanowić nawet symbol władzy" - napisano we wpisie.
Arfefakt sprzed tysięcy lat
Ostrze jest zbliżone kształtem do form liściowatych i posiada dobrze wyodrębniony, prostokątny trzonek o zaokrąglonej podstawie.
"Tego typu ostrza spotykane są m.in. na terenie Lubelszczyzny, Małopolski, Wołynia i Podola i związane są głównie z wczesną epoką brązu. Łączone są z kulturą mierzanowicką (2200 – 1650 r. p.n.e.)" - czytamy na Facebooku.
W poście jest też mowa o jeszcze jednym znalezisku, które zostało przekazane przez stowarzyszenie. To żelazny toporek znaleziony wśród gospodarczego złomu, który związany już z czasami nam bliższymi.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: WUOZ w Lublinie