Ponad 1000 ciężarówek stoi w blisko 50-kilometrowym korku, rozpoczynającym się w Koroszczynie (Lubelskie). Kierowcy na odprawę na przejściu granicznym z Białorusią czekają po kilkadziesiąt godzin. Wyjazd z Polski blokuje grupa demonstrantów, sprzeciwiających się transportowi towarów do Rosji.
Od soboty rano przed przejściem granicznym z Białorusią w Koroszczynie trwa kolejny protest przeciw transportowi towarów do Rosji i Białorusi, podczas którego grupa osób blokuje drogę dojazdową do terminala. Kolejka ciężarówek ma już blisko 50 kilometrów
Prawie 50 kilometrów korka
Jak przekazał rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś, na wyjeździe z kraju funkcjonariusze w ciągu nocnej zmiany odprawili 12 pojazdów ciężarowych.
- W kolejce znajduje się około 950 samochodów, szacunkowy czas oczekiwania wynosi 32 godziny - zaznaczył Deruś w niedzielę rano. W ciągu dnia liczby te jeszcze się zwiększyły, przekraczając 1000 pojazdów. Według ostatnich danych, w niedzielne popołudnie korek rozciągał się już na niemal 50 kilometrów.
- Według danych strony białoruskiej na wjeździe do Polski oczekuje około 700 pojazdów, to jest 21 godzin oczekiwania - dodał rzecznik w niedzielny poranek.
Mniejsza liczba odprawianych podczas zmiany aut wynika z tego, że odprawy trwają dłużej, bo - w związku z sankcjami gospodarczymi UE i zakazem transportu do Rosji niektórych towarów, po agresji tego kraju na Ukrainę - służby celne nie tylko sprawdzają dokumenty, ale także fizycznie kontrolują ciężarówki wyjeżdżające na wschód i sprawdzają, czy faktycznie znajduje się tam deklarowany w dokumentach towar. Są do tego także wykorzystywane skanery rtg.
Wymiana zdań na blokadzie
Jak przekazała w niedzielę rano GDDKiA, w związku z protestem w Koroszczynie droga przez przejściem granicznym jest zablokowana do odwołania. - Policja zabezpiecza miejsce zdarzenia oraz utworzyła strefę buforową oddzielającą protestujących od samochodów ciężarowych oczekujących w kolejce - podano w komunikacie.
W niedzielę po południu przewoźnicy wdali się w utarczki słowne z protestującymi. - Doszło do wymiany zdań pomiędzy dwoma przewoźnikami, a osobami z protestu. Na miejscu cały czas byli policjanci, którzy czuwali nad bezpieczeństwem. Chwilę później na blokadę udała się kilkuosobowa delegacja wyłoniona spośród kierowców i przedsiębiorców. To spotkanie przebiegło spokojnie - mówi Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka policji w Białej Podlaskiej.
Ruch na granicy
W związku z kryzysem migracyjnym 9 listopada ub.r. zostało zamknięte do odwołania przejście graniczne w Kuźnicy na Podlasiu. Kierowcy ciężarówek kierowani są na towarowe przejścia graniczne w Koroszczynie lub w Bobrownikach na Podlasiu. Z kolei ruch pojazdów osobowych i autokarów na granicy polsko-białoruskiej w woj. lubelskim odbywa się przez drogowe przejście graniczne w Terespolu.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: PAP/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24