Do tragedii doszło w miejscowości Bilwinowo w województwie podlaskim. Żona zaalarmowała służby, bo mąż wyjechał siać zboże i długo nie wracał do domu. Okazało się, że mężczyzna został przygnieciony przez maszynę rolniczą. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować.
Służby dostały zgłoszenie w sobotę o godz. 13.40. Żona martwiła się o swojego męża, który wyjechał w pole, żeby siać zboże i długo nie wracał do domu.
Na miejscu okazało się, że mężczyzna został przygnieciony przez walec z kolcami. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wyjaśniają szczegóły tragedii
- Mimo reanimacji mężczyzna zmarł – informuje młodszy aspirant Agnieszka Ulman z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Bilwinowo w powiecie suwalskim. Z informacji przekazanych przez służby wynika, że mężczyzna miał około 50 lat. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii.
ZOBACZ TEŻ: 63-latek zginął podczas prac rolniczych
Autorka/Autor: tm
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Suwałki