Sprzęt elektroniczny, e-papierosy, okulary przeciwsłoneczne i torba. To wszystko padło łupem 21-latka i 24-latka, którzy pod pretekstem obejrzenia hotelowego pokoju, okradli 19-latka. Wcześniej bijąc go po twarzy i grożąc nożem. Teraz grozi im do dwunastu lat pozbawienia wolności.
Wszystko działo się we wtorek (29 czerwca) na osiedlu Mickiewicza w Białymstoku. Dwóch mężczyzn po krótkiej rozmowie przed hotelem, weszło do pokoju zajmowanego przez 19-latka. Pretekstem była chęć obejrzenia tegoż pokoju.
- Tam napastnicy zaatakowali mężczyznę, bili go po twarzy i grozili nożem, a wychodząc zabrali sprzęt elektroniczny, e-papierosy, okulary przeciwsłoneczne i torbę. Właściciel oszacował straty skradzionych rzeczy na 2,5 tysiąca złotych - mówi aspirant Katarzyna Molska-Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Pierwszy z napastników złapany niedaleko hotelu, drugi nazajutrz w domu
Pierwszy z podejrzanych został zatrzymany niespełna godzinę od zgłoszenia. Dysponujący rysopisem policjanci drogówki zauważyli go niedaleko hotelu. Okazało się, że to 21-letni białostoczanin. W krzakach znaleziono też część skradzionych rzeczy.
- 24-letni wspólnik wpadł dzień później. Został zatrzymany przez kryminalnych w swoim mieszkaniu na osiedlu Zielone Wzgórza – opowiada policjantka.
Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty rozboju. Za to przestępstwo grozi kara do dwunastu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Białystok