Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności pożaru garażu w Białystoku. Po ugaszeniu stojącego w nim samochodu strażacy znaleźli dwa ciała. Funkcjonariusze ustalają, kim były ofiary i jak zginęły.
Jak wstępnie ustalili policjanci, do pożaru doszło po północy przy ulicy Jana Pawła II w Białystoku. Pierwsze zgłoszenia służby odebrały o godzinie 0.30 w nocy z soboty na niedzielę.
Mł. asp. Agnieszka Skwierczyńska z zespołu prasowego ze zespołu prasowego podlaskiej policji przekazała, że zwęglone ciała dwóch osób znaleźli strażacy po ugaszeniu pożaru, znajdowały się w aucie.
Policja ustala tożsamość ofiar.
Na miejscu pracowało 18 strażaków
Z informacji Państwowej Straży Pożarnej wynika, że garaż był przybudówką do budynku. Dyżurny w Wojewódzkim Stanowisku Koordynacji Ratownictwa PSP w Białystoku przekazał, że z meldunku wynika, że zwęglone ciała znajdowały się wewnątrz auta.
Jak przekazała nam kpt. mgr inż. Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko z KM PSP w Białystoku, w akcji udział brały cztery zastępy, razem 18 strażaków. Ostatnie zastępy wróciły do jednostki przed godziną 2.00
Autorka/Autor: MAK
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: st. kpt. Rafał Sieliwoniuk / KM PSP Białystok