Kluczowe fakty:
- Według jednej z wersji legendy, nazwa miejscowości wzięła się z tego, że król Zygmunt Stary postawił w Białowieży zamek z białą wieżą. Choć nic takiego nie miało miejsca, to w XX-leciu międzywojennym inicjatorzy budowy tutejszego kościoła zbierali na ten cel pieniądze, powołując się właśnie na tę opowieść. Dzięki temu powstała świątynia z - a jakże - białą wieżą.
- Kolejną legendą, która nie miała nic wspólnego z prawdą jest ta mówiąca o dębie, przy którym miał w 1409 roku przysiąść król Władysław Jagiełło podczas polowania przed bitwą pod Grunwaldem. W latach 70. ubiegłego wieku okazało się jednak, że drzewo wyrosło ponad 100 lat po śmierci Jagiełły. Legenda przyczyniła się jednak do zwiększenia się ruchu turystycznego.
- Leśne ostępy znają wiele takich opowieści. Wśród nich są również te prawdziwe. Chociażby ta o Zygmuncie II Auguście, który jeszcze jako książę był w puszczy potajemnie z Barbarą Radziwiłłówną. A zdradziły go wypiski księgowego, który wymienił wśród rzeczy kupionych do dworskiej sypialni dwie pierzyny, dwie poduszki i dwa urynały.
- Pamiątką po królewskich polowaniach jest stojący w Białowieży obelisk z 1752 roku. Wcześniejszy - z 1744 roku - nie przetrwał do naszych czasów. Został bowiem ustawiony w lesie. Posłużył okolicznym mieszkańcom do zrobienia osełek do kos i noży.
Z Hajnówki do Białowieży jedzie się drogą, która podobno jest tak kręta, bo została celowo wytyczona w ten sposób przez wojska napoleońskie idące na Rosję. Chodziło o to, żeby Rosjanie nie widzieli Francuzów, którzy chowali się za zakrętami.