W pustostanie we Wrocławiu znaleziono ciało 37-letniego mężczyzny. Znajomi 37-latka twierdzą, że został on zamurowany w zrujnowanym budynku. Sprawę śmierci mężczyzny bada już prokuratura.
Kilka dni temu w jednym z pustostanów w centrum Wrocławia odkryto zwłoki mężczyzny. W budynku od dawna mieszkali bezdomni. Do pomieszczeń po dawnych sklepach, wchodzili przez wybite witryny i dziury w ścianach. Jednak przed nowym rokiem budynek zabezpieczono. Zamurowano wszystkie otwory, a dziury po oknach zabito płytami wiórowymi.
Znaleźli ciało
Na początku stycznia do wnętrza budynku weszli streetworkerzy, którzy pracują z wrocławskimi bezdomnymi. Zdziwiła ich dłuższa nieobecność jednego z podopiecznych.
- To, że nagle zabito wejście do tego pustostanu na pl. Wróblewskiego, zaniepokoiło nas po pewnym czasie, ddy się okazało, że Krzysia nigdzie nie ma w jego stałych miejscach. Znajomi z ulicy też nie mieli o nim żadnych informacji – mówi Andrzej Ptak, streetworker z wrocławskiego Towarzystwa im. Św. Brata Alberta. - W środę, 8 stycznia postanowiliśmy sprawdzić czy Krzysiu nie został zamurowany – dodaje.
Ptak i jego kilku współpracowników zabrali wiertarkę i inne narzędzia potrzebne do demontażu ogromnych płyt broniących wejścia do pustostanu. - Wszedłem do środka, wiedziałem gdzie Krzysiu mieszkał, bo wielokrotnie go odwiedzaliśmy – opisuje streetworker.
Jego obawy potwierdziły się, w jednym z pomieszczeń natrafił na ciało podopiecznego.
"Śmietnik życia ludzi"
- Prawdopodobieństwo, że nie żył, gdy został zamknięty, istnieje. Ale większe prawdopodobieństwo, że był pod wpływem alkoholu, mocno spał, jak tu murowano – spekuluje Andrzej Ptak. - Ktoś może tam krzyknął do środka, może chciał nawet sprawdzić, ale to miejsce jest dosyć paskudne... To jest śmietnik życia ludzi i większość osób je omija – przyznaje.
Na miejsce została wezwana policja. Przyjechał także prokurator. - Prowadzimy postępowanie ws. zgonu tego mężczyzny. Ustalamy dokładne okoliczności jego śmierci. A przede wszystkim przyczynę zgonu. Oczekujemy na wyniki sekcji zwłok – potwierdza Małgorzata Klaus z wrocławskiej Prokuratury Okręgowej - Obecne jest zbyt wcześnie, by mówić o jakichkolwiek zarzutach – dodaje.
Autor: dr/b/kwoj / Źródło: TVN24 Wroclaw
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M. Siemaszko