Zabójca 15-letniej Wiktorii ponownie przed sądem. Wyrok sąd ogłosi w styczniu

Aktualizacja:
Sąd Apelacyjny zajął się sprawą oskarżonego o zabójstwo Wiktorii z Krapkowic
Sąd Apelacyjny zajął się sprawą oskarżonego o zabójstwo Wiktorii z Krapkowic
M. Cepin, D. Wudniak | TVN24 Wrocław
Artur W. ponownie stanie przed sądem (film z 27 września, po ogłoszeniu wyroku w pierwszej instancji)M. Cepin, D. Wudniak | TVN24 Wrocław

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zajął się sprawą 18-letniego Artura W., który w pierwszej instancji za zabójstwo 15-letniej Wiktorii z Krapkowic (woj. opolskie) został skazany na 14 lat więzienia. Odwołały się wszystkie strony: obrona chłopaka, prokuratura i pełnomocnik rodziny zamordowanej dziewczyny. Ogłoszenie wyroku sąd odroczył do 11 stycznia.

Sąd chce się zastanowić nad kwestiami proceduralnymi, które zostały zasygnalizowane przez prokuratora - powiedział w piątek Tadeusz Kiełbowicz, przewodniczący składu sędziowskiego.

Wyrok ws. zabójstwa nastoletniej Wiktorii zapadł pod koniec września. Sąd Okręgowy w Opolu uznał wtedy, że Artur W. jest winny. Chłopak, w chwili popełnienia zabójstwa, nie miał ukończonych 17 lat, a w związku z tym mógł liczyć na złagodzenie kary. Za odebranie życia dziewczynie groziło mu maksymalnie 25 lat za kratami.

Sąd uznał jednak, że kara 14 lat pozbawienia wolności, będzie w jego przypadku wystarczająca. - Może być uznawana w tej sprawie za niezbyt wysoką, ale dla oskarżonego, który w chwili zbrodni miał tylko 17 lat, to kara równa długości jego świadomego życia - argumentował sędzia. Czytaj więcej na ten temat

Apelacje trzech stron

Taki wyrok nie spodobał się żadnej ze stron. Pełnomocnik rodziny dziewczyny złożył apelację, bo kara jest "rażąco łagodna w stosunku do stopnia winy". Mecenas w odwołaniu od wyroku sądu pierwszej instancji dowodził też, że ten popełnił błąd uznając, że W. nie zasługuje na najwyższy możliwy wymiar kary, bo możliwa jest jego resocjalizacja. Rodzina zamordowanej nastolatki chce, by W. spędził w więzieniu 25 lat. Taki sam wniosek złożył oskarżyciel publiczny.

Natomiast obrońca oskarżonego wniósł o zmianę wyroku i kwalifikacji czynu. Za rozbój i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć Wiktorii chłopakowi groziłoby najwyżej 8 lat pozbawienia wolności.

Odprowadzała koleżankę. Zaginęła

Wiktoria zaginęła 7 marca 2015 roku. Poszła odprowadzić koleżankę. By wrócić do domu, musiała przejść ok. 4 kilometrów. Tej drogi nie udało jej się pokonać. Na przeszkodzie stanął Artur W. - Kiedy znajdowała się przy sklepie w Gogolinie Artur W. zobaczył dziewczynę. (…) Rozmawiała przez telefon lub pisała sms – przekazywała przed sądem prokurator.

To właśnie wtedy W. miał sobie wymyślić, że zabierze nastolatce telefon. Sprawa wydawała się łatwa. Pójdzie za nią, zabierze i ucieknie. W międzyczasie dziewczyna miała jeszcze wymienić kilka wiadomości z przyjaciółką. Miała m.in. napisać "on idzie za mną", czy "zgubiłam go". W rzeczywistości W. podążał za nią krok w krok. Miał cel, chciał by telefon należał do niego.

Śledczy: zaatakował, bo chciał zabrać telefon

- Wyjaśnił, że kiedy znajdowała się na torowisku, był metr za nią, postanowił wyrwać jej telefon – mówiła prokurator. Napastnik złapał za aparat, ale dziewczyna nie miała zamiaru oddać mu swojej własności. Miała wykręcić W. rękę. Wydarzenia, zgodnie z tym co ustalili śledczy, potoczyły się bardzo szybko. - Odepchnął ją, a ona się przewróciła. Uderzyła głową o betonowe podkłady – relacjonowano na sali sądowej. Telefon na którym tak zależało W. wypadł z ręki Wiktorii. W. podniósł go, schował do kieszeni i pobiegł w stronę domu. Po drodze uznał, że musi wrócić i sprawdzić, co się dzieje z dziewczyną. Gdy wrócił, ta wciąż leżała w tej samej pozycji. Twarzą do ziemi.

Chłopak miał spanikować i uznać, że dziewczyna prawdopodobnie nie żyje. Jednak nie zadał sobie trudu, by to sprawdzić. Zaczął szukać miejsca w którym najlepiej dałoby się ukryć ciało. Znalazł. Wciąż żywą dziewczynę zaciągnął do przepompowni ścieków. Prokuratorzy dowodzili: tam wrzucił Wiktorię do kolektora ściekowego, zamknął klapę i odszedł.

Konieczne były badania DNA

Brak wieści od dziewczyny zaniepokoił jej rodziców. Wiktoria nie wracała do domu, co wcześniej jej się nie zdarzało. Jej bliscy powiadomili policję. Kilkanaście dni później na ciało młodej kobiety natknęli się pracownicy przepompowni. Rodzina początkowo nie rozpoznała ciała dziewczyny. Jej tożsamość potwierdziły dopiero badania DNA.

W związku ze śmiercią nastolatki zatrzymano Artura W. Chłopak początkowo usłyszał zarzut rozboju i ciężkiego uszkodzenia ciała, w wyniku którego doszło do śmierci Wiktorii. Później zarzuty zmieniono. Finalnie W. został oskarżony o zabójstwo. Miał działać, bo chciał się wzbogacić. Wartość telefonu, który W. ukradł dziewczynie oszacowano na 400 złotych.

Sprawa zostanie rozpatrzona przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu:

Mapa Targeo

Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium