"Zabiłam swojego ojca. Smakował doskonale". Anna - potwór z Langwaltersdorfu

Badacz kultury o kanibalizmie
Badacz kultury o kanibalizmie
TVN24 Wrocław, Wikipedia domena publiczna, Los Angeles Herald, Sausalito News
O kobiecie, która zabiła i zjadła swojego ojca, pisały nawet gazety zza oceanu TVN24 Wrocław, Wikipedia domena publiczna, Los Angeles Herald, Sausalito News

120 lat temu mieszkanka maleńkiego Langwaltersdorfu (dziś dolnośląskiego Unisławia Śląskiego) zabiła swojego ojca. W jej domu policjanci znaleźli "marynowaną wieprzowinę", która okazała się przygotowanym do zjedzenia ciałem mężczyzny. Anna Jungnitsch chciała nawet poczęstować policjantów zrobioną z ojca kiełbasą. - To były piękne kiełbasy, najsmaczniejsze jakie w życiu jadłam - zeznała przed sądem

Latem 1895 roku historia Anny Jungnitsch z malowniczego Langwaltersdorfu wstrząsnęła nie tylko tą niewielką, niemiecką wsią. Trafiła do gazet w całej Europie, opisywały ją nawet dzienniki zza oceanu. Jak wówczas pisano, był to "najbardziej niezwykły przypadek ludzkiej deprywacji".

Awantura i tajemnicze zaginięcie

70-letni owdowiały tkacz Jungnitsch mieszkał ze swoją córką w dzisiejszym Unisławie Śląskim. Kobieta dbała o dom i ogród. Jej ojciec zajmował się naprawami, czasem z pomocą córki ubijał świnię, żeby przez kilka kolejnych miesięcy mogli żywić się mięsem. W feralny poniedziałek pokłócił się z Anną. Sąsiedzi słyszeli jak kobieta krzyczała na staruszka za to, że zniszczył jej wypielęgnowane rośliny w ogródku.

Później prawdopodobnie uporządkował swoje narzędzia w torbie i położył się spać. Następnego dnia zapadł się jak kamień w wodę. Sąsiedzi nie widzieli mężczyzny, ale jego córka tłumaczyła, że wyszedł do sąsiedniej wsi i "nie wiadomo kiedy wróci". Widzieli za to, że Anna nosiła "niewiarygodną liczbę wiader wody do domu". Nikt jednak się tym nie przejął bo, jak przytaczały gazety, "postrzegana była jako bardzo czysta kobieta".

"Los Angeles Herald", który opisywał sprawę, podkreślał, że z niewyjaśnionych przyczyn podejrzenia padły w końcu na kobietę. We wsi zaczęto plotkować, że to ona może stać za zniknięciem staruszka.

Skąd Anna miała mięso?

Policjanci, którzy przyszli do chaty Jungnitschów zastali sterylnie czyste pomieszczenia. Gazety zwracały też uwagę na to, że "torba na narzędzia mężczyzny leżała na swoim miejscu", a jej zawartość była dokładnie wyczyszczona. Rozpromieniona gospodyni akurat przyrządzała kiełbasy.

Według ówczesnych dziennikarzy obecność policjantów jej nie wzruszyła. Zaproponowała nawet stróżom prawa poczęstunek. Ci jednak odmówili. Czy już wtedy mieli jakieś podejrzenia? Tego nie wiadomo, ale bacznie zaczęli przyglądać się sprawie, bo w kuchni stały pojemniki wypełnione "marynowaną wieprzowiną".

W końcu w maleńkiej wiosce nie było rzeźnika. Żeby kupić mięso mieszkańcy musieli albo wyjechać do miasta albo hodować zwierzęta. Jednak Anna ostatnio nie była w mieście. Jungnitschowie nie mieli też świń. Dla pewności policjanci przepytali wszystkich miejskich rzeźników. Jednak żaden nie potwierdził, by ostatnio sprzedawał duże ilości mięsa rodzinie z Langwaltersdorfu. To wystarczyło sędziemu, który wydał decyzję o aresztowaniu.

Zainspirowała ją lektura?

W trakcie przeszukania domu, w pokoju kobiety, znaleziono niemieckie tłumaczenie eseju Jonathana Swifta "Skromna propozycja. Co zrobić, by dzieci biedaków nie były ciężarem dla swych rodziców lub kraju". Na kartkach kolorowym ołówkiem podkreśliła fragmenty dotyczące kanibalizmu.

W swojej satyrze irlandzki pisarz twierdził m.in. "Pewien dobrze znający się na rzeczy Amerykanin, mój znajomy z Londynu, zapewnił mnie, że młodziutkie i zdrowe, dobrze odżywione roczne dziecko wielce jest smakowitym i nader pożywnym pokarmem, zarówno duszone w jarzynach jak pieczone, smażone czy gotowane, z czego wnoszę, że nadaje się także dla przyrządzenia gulaszu albo potrawki". Gazety podsumowały: wygląda na to, że kobieta została zachęcona do okropnej zbrodni przez czytanie jednego z klasyków. Dalsze znaleziska pogrążyły córkę. Pod belkami dachu policjanci natknęli się na zakrwawioną koszulę i skarpetki, które należały do 70-latka.

"Zabiłam swojego ojca. Smakował doskonale"

W związku z takimi dowodami sędzia zdecydował się przesłuchać kobietę. Ta wprowadzona do zaimprowizowanej sali przesłuchań, w swojej własnej kuchni, spojrzała na dowody. Po chwili wpadła w szał i zaczęła rzucać wyzwiskami. "Walczyła jak profesjonalny łobuz" - stwierdziły gazety.

Uspokoiła się dopiero wtedy, gdy zapięto na niej pasy kaftanu bezpieczeństwa. Bez ogródek powiedziała "zabiłam swojego ojca, smakował doskonale".

- Czy stawiał opór? - zapytał sędzia. Kobieta wydawała się być zdumiona takim pytaniem. - Jak mógł? Czekałam aż zaśnie - stwierdziła. - Dlaczego pocięłaś ciało swojego ojca po tym jak go zabiłaś? Czy po to by ukryć dowody zbrodni? - dopytywał przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości. - Gdybyście dali mi jeszcze kilka tygodni wasze poszukiwania byłyby bezskuteczne. Czytałam w książce, że ludzkie mięso to dobre jedzenie i też chciałam mieć te wszystkie smakołyki - przyznała Anna Jungnitsch.

Kiełbasy jakich wcześniej nie znała

Zaczęła krok po kroku opisywać swoje działania. Z jej słów wynikało, że po tym jak zadała kilka ciosów siekierą ciało ojca przeniosła do kuchni. Krew zebrała do naczynia, bo... chciała przygotować kaszankę. Skąd wiedziała jak obchodzić się z mięsem? Nauczył ją tego właśnie ojciec, któremu nieraz towarzyszyła przy świniobiciu.

"Ciało pocięła z precyzją. Swoje działania opisywała tak jak rzeźnik" - zanotowały amerykańskie dzienniki. Kobieta wprost mówiła o tym jak przy pomocy piły przecięła kręgosłup i czaszkę. "Później odcięłam nogi, które chciałam posolić i zapeklować. Usunęłam serce, nerki i wątrobę. Zjadłam ją ugotowaną z rzepą" - opisywała w rozmowie z sędzią. Nie chciała zmarnować żadnej części, którą można byłoby zjeść. Tłuszcz przetopiła na smalec. Z lędźwi i ramion zrobiła kiełbasy: "To były piękne kiełbasy, najsmaczniejsze jakie w życiu jadłam".

Kryminolog z Włoch

Śledztwo potwierdziło jej słowa. Oprócz naczyń wypełnionych mięsem policjanci znaleźli też 7 kiełbas. Z relacji gazet wynikało, że Jungnitsch zjadła co najmniej 20 funtów czyli niewiele ponad 9 kilogramów. Wiadomo, że Jungnitsch trafiła do aresztu. W procesie kobiety mieli wziąć udział szanowani kryminolodzy, m.in. Cesare Lombroso, włoski psychiatra, antropolog i kryminolog. Co stwierdził? Na ten temat gazety z końca XIX wieku milczą. Nie wiemy jakim wyrokiem zakończyła się sprawa.

****

- W takich przypadkach jak ten nie da się wysnuć generalnej recepty. Można co najwyżej przypuszczać o co chodziło sprawcy - wyjaśnia dr hab. Bogusław Bednarek, znawca kultury z Uniwersytetu Wrocławskiego. I przyznaje, że Anna Jungnitsch musiała wykazać się nieprawdopodobną niedojrzałością umysłową, by potraktować esej Swifta na poważnie.

Badacz kultury przyznaje, że nie ma jednego kanibalizmu.

- Są przypadku skrajne, gdy ten pojawia się w wyniku głodu, bądź ewidentnej choroby psychicznej. Jednak istnieją takie mające zakorzenienie kulturowe - mówi Bednarek. I tłumaczy, że egzokanibalizm polega na jedzeniu obcych. - Wtedy zaświadczamy, że nad nimi dominujemy, są przez nas pokonani. Natomiast endokanibalizm rozgrywa się w obrębie danej grupy, a spożywanie członka grupy wynika z szacunku i miłości. Dzięki kanibalizmowi ratujemy przed rozkładem ciała. To forma przezwyciężania śmierci - opisuje naukowiec.

*****

Na trop historii Anny Jungnitsch wpadł, w trakcie poszukiwań informacji o swojej miejscowości, autor strony unislaw-slaski.pl.

Do zbrodni doszło w 1895 roku w miejscowości Langwaltersdorf, która dziś nazywa się Unisław Śląski:

Mapa Targeo

Autor: Tamara Barriga / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: The Herlad - 22.10.1895, Sausalito News - 05.10.1895

Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce trwa. Do Brzegu Dolnego (Dolnośląskie) dotarła fala kulminacyjna na Odrze. Jak podało IMGW, stan wody osiągnął tam 940 cm. O godzinie 2 w nocy zwołano posiedzenie gminnego sztabu kryzysowego w tym mieście. Stan Odry we Wrocławiu "jest bardzo wysoki, ale w tej chwili jest stabilny" - relacjonował nad ranem Piotr Borowski, reporter TVN24. - Fala kulminacyjna, która przechodzi teraz przez Wrocław, nie potrwa jeden dzień, ale kilka - dodał.

Fala kulminacyjna w Brzegu Dolnym. "Patrole krążą po wałach. Czekamy"

Fala kulminacyjna w Brzegu Dolnym. "Patrole krążą po wałach. Czekamy"

Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk powiedział w czwartek wieczorem, że na rzekach przepływających przez miasto sytuacja jest stabilna i nigdzie woda nie przelewa się przez koronę wałów. W województwie zachodniopomorskim trwa montaż zapór przeciwpowodziowych na Odrze, między innymi w Piasku (powiat gryfiński) i w Chlewicach (powiat myśliborski).

Fala idzie przez Dolny Śląsk, budują zapory w województwie zachodniopomorskim. Gdzie jest najtrudniej

Fala idzie przez Dolny Śląsk, budują zapory w województwie zachodniopomorskim. Gdzie jest najtrudniej

Źródło:
PAP, TVN24

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

ABW przeprowadziła akcję wobec osób, które miały siać fake newsy związane z działaniem antypowodziowym. Premier Donald Tusk przekazał na wieczornym sztabie kryzysowym, że "zatrzymani używali munduru" Służby Kontrwywiadu Wojskowego i "siali dezinformację". - Uznali, badamy dlaczego, że ich celem jest sianie paniki głównie w odniesieniu do wysadzania wałów - mówił.

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Służby z niepokojem obserwują sytuację w Brzegu Dolnym, gdzie stan Odry wciąż się podnosi i dochodzi do przecieków na wałach. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała przekazanie 10 miliardów euro z Funduszu Spójności dla krajów walczących ze skutkami powodzi. Z kolei polska policja, we współpracy z niemiecką, namierzyła i ujęła sprawcę tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 20 września.

Spektakularna akcja, miliardy dla Polski, seria wybuchów

Spektakularna akcja, miliardy dla Polski, seria wybuchów

Źródło:
PAP, TVN24

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przyznał, że tranzyt, który funkcjonuje w Krośnie Odrzańskim (Lubuskie), "jest utrudnieniem" dla miasta w przygotowaniach na falę powodziową, która nadciąga z południa Polski. - O godzinie 23 ruch zostanie przekierowany - oświadczył w czasie czwartkowego, wieczornego sztabu kryzysowego. To odpowiedź na wcześniejsze apele burmistrza Grzegorza Garczyńskiego, który podnosił, że przygotowania do ochrony miejscowości mogłyby iść sprawniej, gdyby nie korki spowodowane ruchem wahadłowym na moście na Odrze.

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Donald Trump nie spotka się w niedzielę z prezydentem Andrzejem Dudą w Doylestown w stanie Pensylwania - dowiedział się korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona. Według jego informacji zdecydować o tym miały względy bezpieczeństwa. Nie wiadomo na razie, czy planowane jest spotkanie z polskim prezydentem w innym miejscu. Donald Trump najprawdopodobniej nie spotka się też z Andrzejem Gołotą, z którym wcześniej planował zagrać w golfa.

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Reuters

W wyniku powodzi pani Anna Winnicka z Lądka-Zdroju straciła dom. - Jest do rozbiórki - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Janem Piotrowskim, ale jak przyznała - najtrudniej znosi utratę wózka inwalidzkiego.

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

Źródło:
TVN24

Nadbrygadier Michał Kamieniecki, który od środy przejął zarządzanie kryzysowe w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim, opowiadał w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, na czym skupiają się teraz jego działania. - Skoordynowałem pracę sztabu, stworzyłem struktury dowodzenia poszczególnych poziomów, tak żeby ta praca szła sprawnie - mówił. Wskazywał również na to, co jest obecnie "ogromnym problemem".

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Źródło:
TVN24

- Szacowałem, że może wchodzić w grę tego typu kwota. Jak sądzę, ona będzie wystarczająca - powiedział w "Kropce nad i" minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Odniósł się do informacji, że Polska ma otrzymać połowę unijnych środków przeznaczonych dla krajów dotkniętych powodziami. Klimczak mówił też, że szacunki strat trwają, ale same uszkodzenia zbiorników wodnych to już około miliarda złotych.

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Źródło:
TVN24
"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Fala wezbraniowa na Odrze dotarła do Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Wybuchy należących do bojowników Hezbollahu urządzeń elektronicznych zostały zarejestrowane na nagraniu. Według libańskich władz, we wtorkowych i środowych wybuchach zginęło kilkadziesiąt osób, a kilka tysięcy zostało rannych.

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Źródło:
Reuters, PAP, BBC

Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu po tym, jak pojazd typu SAM uderzył w drzewo i spłonął w Słuchowie (woj. pomorskie). Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
PAP

W samolocie amerykańskich linii Delta Air Lines w czasie lotu doszło do awarii, w wyniku której wystąpiły problemy z ciśnieniem. Okazały się one na tyle poważne, że części pasażerów zaczęła lecieć krew z uszu i nosa. Samolot bezpiecznie wylądował, według przewoźnika nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Źródło:
CNN, Washington Post

Gdy 75-latka z Białegostoku podniosła słuchawkę, usłyszała płacz mężczyzny, który podawał się za jej syna. Powiedział, że potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje 150 tys. zł, aby nie pójść do więzienia. Kiedy do seniorki przyszedł 45-letni "policjant" po odbiór pieniędzy, 75-latka razem ze swoim 80-letnim mężem zamknęła go w mieszkaniu i zadzwoniła na policję. 45-latek wyszedł w kajdankach.

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Źródło:
tvn24.pl

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski nadal pozostaje bardzo wysoki. Stan alarmowy jest przekroczony na ponad 40 stacjach hydrologicznych. Obowiązują też ostrzeżenia hydrologiczne IMGW.

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Ursula von der Leyen zapowiedziała w czwartek pomoc w wysokości 10 mld euro dla krajów poszkodowanych przez powódź. Jak przekazał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, połowa tych środków ma trafić do Polski.

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Źródło:
PAP
Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wystarczyła chwila, aby niewielkie miasto w Kotlinie Kłodzkiej, Lądek-Zdrój (woj. dolnośląskie), znalazło się pod wodą. W sieci pojawił się film, który pokazuje moment, gdy służby informują, że zarządzona została natychmiastowa ewakuacja. Zaraz ulica, przy której ludzie spacerowali spokojnie pod parasolkami, zmieniła się w rwący potok. 

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Źródło:
tvn24.pl
"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek ruszył szpital polowy w Nysie. Szef MON przekazał, że od rana przyjmuje pacjentów. Na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku działają też mobilne ambulatoria. Szef MSWiA przekazał, że straty spowodowane powodzią w trzech województwach są ogromne. Dodał, że na odbudowę tego, co zostało zrujnowane "nie zabranie pieniędzy". W odbudowie szpitala w Nysie pomoże Fundacja TVN, która przekaże na ten cel pół miliona złotych.

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Źródło:
TVN24
Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezes Zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. Marcin Wojdat 17 września br. złożył rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu PWPW i ze składu Zarządu z dniem 11 października br. ze względów osobistych, które uniemożliwiłyby mu dalsze pełnienie obowiązków - przekazało w czwartek redakcji tvn24.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wojdat był szefem PWPW od 25 stycznia tego roku.

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Źródło:
MSWiA

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają nowy przekaz w sprawie ściganego listem gończym byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Ma być ścigany za... stosowanie obowiązującego w sytuacjach nadzwyczajnych prawa i procedur. Sprawdzamy, jakie zarzuty ma w rzeczywistości.

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji dofinansowanie ochotniczych straży pożarnych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej spadło z 247 milionów w ubiegłym roku do 42 milionów w tym roku. Dane uzyskane z NFOŚiGW tego nie potwierdzają.

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

W trosce o bezpieczeństwo uczniów w czwartek odwołano zajęcia w ponad 430 placówkach edukacyjnych w kraju. Ministerstwo Edukacji Narodowej uruchomiło też specjalną linię telefoniczną, gdzie uczniom, nauczycielom i rodzicom oferowane jest wsparcie. Działań pomocowych jest więcej.  

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Jesień daje szansę na spędzenie nieco więcej czasu w alternatywnych światach i wcielenie się w jedną z niezliczonych wirtualnych postaci. Przedstawiamy kilka najlepszych na tę porę roku gier, które wymagają od gracza albo zręczności i logicznego myślenia, albo emocjonalnego zaangażowania w przygody bohaterów.

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Źródło:
tvn24.pl

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP