Przez rok przeleżało w kanapie, teraz wróciło do właściciela - na trop dzieła Wojciecha Fangora o wartości ćwierć miliona złotych wpadli dolnośląscy policjanci.
- Obraz Wojciecha Fangora z 1959 roku ukradli w Niemczech, przewieźli do Polski i ukryli w... kanapie - opowiada Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.
Dzieło przeleżało w łóżku jednego ze złodziei prawie rok.
Wędrował z rąk do rąk
- Na początku przechodziło z rąk do rąk poszczególnych osób i ukrywane było na terenie województwa dolnośląskiego, lubuskiego i małopolskiego. Łącznie podejrzanych o udział w kradzieży jest pięć osób. Wszystkie trafiły do aresztu - mówi Dutkowiak.
A dzieło z kolei wróciło do właściciela - Polaka, mieszkającego na terenie Niemiec.
- Przyjechał do kraju specjalnie po obraz. Jest kolekcjonerem. Mężczyzna nie ukrywał zadowolenia z pracy policji - chwali się Dutkowiak.
Pięć zatrzymanych osób, w tym jedna kobieta, usłyszeli już zarzuty kradzieży mienia znacznej wartości. Zamieszanym w sprawę grozi nawet do 10 lat więzienia.
Autor: bieru
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Policja