Taj Mahal, wieża Eiffla, Empire State Building i Sydney Opera House. A wszystko w jednym miejscu. We Wrocławiu rusza właśnie największa w Polsce wystawa budowli i konstrukcji z klocków Lego.
Około 50 osób przez rok układało ponad milion klocków, by wystawa mogła wyglądać tak jak dzisiaj. - To prawdziwie benedyktyńska praca - przekonuje Rafał Szymański, organizator wystawy która w czwartek została otwarta we Wrocławiu.
– Zbudowanie takiej makiety miasta, jaką możemy zobaczyć na wystawie, to efekt 4-6 miesięcy pracy, dodatkowo wszystko trzeba odpowiednio zaaranżować i oświetlić - mówi Szymański.
Wystawa została zrobiona tak, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Organizatorzy zbudowali więc repliki budowli Empire State Buildnig, Taj Mahal czy krzywą wieżę z włoskiej Pizy. Pojawiły się też repliki samolotów, jeżdżących kolejek, samochodów, w tym tych kultowych z okresu PRL, czy nawet scena walki na lodowej planecie Hoth z Gwiezdnych Wojen.
Klocki z krańców świata
- Trudność stanowi zdobycie odpowiednich klocków : odpowiedni kolor, kształt i ilość – to wszystko ma znaczenie. Na niektóre elementy czeka się miesiącami, bo przylatują z różnych krańców Europy, a nawet świata - tłumaczy Szymański – Na szczęście wokół klocków jest potężna społeczność, internetowe fora i giełdy. To ułatwia wiele spraw - dodaje
Jak mówią sami organizatorzy, ta wystawa to owoc pasji i chęci podzielenia się nią z innymi miłośnikami układania kolorowych elementów.
- Ta pasja bierze się z pasji mojej, moich dzieci. Chcieliśmy stworzyć coś czego nie ma. Chcieliśmy pokazać fanom klocków budowle o rozmiarach, które w warunkach domowych są nieosiągalne – tłumaczy Szymański.
Wystawę można oglądać we wrocławskim Pasażu Grunwaldzkim od 10 stycznia do 16 lutego. Dzieci, które nie mają więcej niż 95 centymetrów wzrostu, mogą ją oglądać za darmo.
Autor: pp,bieru / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław