Stare lodówki, telewizory, pralki i inne sprzęty AGD. Wielka sterta śmieci pojawiła się na środku malowniczego Parku Staromiejskiego. - Chcemy pokazać, jak niszczeje porzucona elektronika - tłumaczą zdziwionym spacerowiczom organizatorzy happeningu.
- Przyjechali samochodem. Wyrzucili masę śmieci i odjechali. Zadzwoniliśmy od razu na policję. To niedawno otwarty park, a już się go zaśmieca i to jeszcze przy kościele. Jak tak można? – denerwuje się Krzysztof, który przechodził przez park.
- Ktoś musi reagować na takie rzeczy. Chciałbym, żeby zawsze było tu porządnie i czysto – dodaje Andrzej.
Porzucone śmieci przyciągnęły uwagę żywiołowo reagujących przechodniów.
Wysypisko w centrum Wrocławia
- To wysypisko śmieci na samym środku zielonego parku, to tylko happening - uspokajali organizatorzy.
- Celem akcji jest pokazanie, jak niszczeje porzucony sprzęt elektryczny – wyjaśnia Henryk Buczak, Prezes Zarządu Organizacji Odzysku "Biosystem Elektrorecyling", która zorganizowała akcję w parku Stanisława Tołpy. – Chcemy uzyskać efekt oburzenia. To jeszcze lepiej uświadomi wszystkim zagrożenia płynące z porzucania sprzętu tego typu – dodaje.
Dni elektrorecyklingu
Manifest w parku był inauguracją rozpoczynających się wrocławskich dni elektrorecyklingu. Organizatorzy postawią też na rynku wystawę ekologiczną, która ma pokazać jak powinno się dbać o środowisko oraz zbiorą elektroodpady.
- Większość sprzętu zawiera cenne surowce, które warto odzyskać. Należy pamiętać, że porzucanie tych urządzeń to przede wszystkim realna szkoda dla środowiska – przypomina Buczak. - Typowa lodówka zawiera olej mineralny, który zanieczyszcza wody powierzchniowe oraz glebę, a jedna mała bateria wystarczy, by zakazić nawet 1000 litrów wody – alarmuje.
Wrocławskie dni elektrorecyklingu potrwają do 18 października.
Autor: barr/bieru/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław