Pięć kolejnych osób zostało zatrzymanych przez policję po sierpniowej bitwie na maczety na wrocławskich Krzykach. - Po przesłuchaniach będziemy decydować o ewentualnym areszcie - informuje prokuratura. Zarzuty w tej sprawie usłyszało już siedemnaście osób.
- Zatrzymaliśmy kolejne osoby podejrzane o udział w strzelaninie i bójce na noże i maczety, do której doszło w sierpniu we Wrocławiu - informuje Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji. - Wszystkich pięciu mężczyzn doprowadziliśmy już do prokuratury - dodaje.
Do teraz w tej sprawie sierpniowej bitwy na maczety zarzuty usłyszało już łącznie siedemnaście osób.
"Kilkunasty mężczyzn biegało z maczetami"
Do krwawej bójki doszło 22 sierpnia. Jak twierdzą świadkowie, kilkunastu mężczyzn biegało z nożami i maczetami po ulicy Kamiennej i Drukarskiej. Dwie osoby zostały ranne.
- Widziałam chyba z dziesięciu uzbrojonych mężczyzn. Mieli maczety i noże. Gonili jednego nieuzbrojonego – opowiadała kilka miesięcy temu kobieta, mieszkająca w pobliskim bloku.
Bezpośrednio po bójce policjanci zatrzymali kilka osób, które mogły mieć związek ze zdarzeniem. Po wykonaniu czynności procesowych, część z nich została zwolniona.
Zobacz, co w sieprniu mówili świadkowie o bitwie na maczety na wrocławskich Krzykach:
Autor: bieru//kv / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Policja | Maciej Cepin