Mały koczkodan górski dołączył do sporej rodziny zamieszkującej wrocławskie zoo. Dorosłe osobniki - jak gatunek ten ma w zwyczaju - wspólnie opiekują się jednym maluchem. Koczkodany są bardzo zżyte, iskają się wzajemnie, budują i zacieśniają więzi.
Koczkodany górskie to małpy naczelne pochodzące z Afryki. Występują m.in. na terenie zachodniej Demokratycznej Republiki Konga, południowo-zachodniej Ugandy, czy w Rwandzie. Zamieszkują tropikalne, górskie lasy, zwykle na wysokości 1000 - 2500 m n.p.m. Są wszystkożerne.
- Prowadzą głównie naziemny tryb życia, co jest dość rzadkie w świecie małp. Żywią się głównie liśćmi, uzupełniając dietę o bezkręgowce, grzyby, owoce, kwiaty, a nawet małe kręgowce, jak ptaki i ich jaja. U nas dostają między innymi liście wierzby, drewnojady, mączniki, paprykę, pomidory, liście sałaty oraz jaja kurze. Jesienią dostają również dynię, którą bardzo lubią, chociaż to białkowe dodatki traktują jak rarytasy - mówi Maciej Matuszak, opiekun małp we wrocławskim zoo.
Ich status w środowisku naturalnym jest nieznany. Obszar, na którym żyją koczkodany w naturze uchodzi za jeden z najniebezpieczniejszych na świecie. Wojny domowe, niszczenie siedlisk, polowania dla mięsa - to codzienność dla osobników tego gatunku żyjących na wolności. W tej sytuacji rośnie rola hodowli zachowawczych w ogrodach zoologicznych.
Nowy w rodzinie
Wrocławskie zoo posiada całkiem liczną rodzinę koczkodanów (10 osobników). Przez lata udało się tu odchować wiele młodych. W październiku na świat przyszło kolejne. Płeć jeszcze nie jest znana, ale opiekunowie po cichu liczą, że będzie to samica.
- Żyją w bardzo zgranym stadzie, w którym dzięki wzajemnemu pielęgnowaniu budują głębokie więzi i zawsze trzymają się razem. Oczywiście wybuchają konflikty, ale są krótkotrwałe. Tym co mnie urzeka jest wspólna opieka nad młodym. Przez najbliższe trzy miesiące wciąż będzie miał bardzo charakterystyczny, rzucający się w oczy, kolor pomarańczowo-rudy. Po prostu ma się rzucać w oczy i przypominać, że trzeba cały czas zwracać na niego uwagę. Gdy pojawia się niebezpieczeństwo, najbliższy dorosły osobnik chwyta takiego malucha i z nim ucieka, a pozostałe osłaniają go - tłumaczy Matuszak.
Koczkodany górskie funkcjonują w grupach rodzinnych, od 10 do 17 osobników, które składają się zazwyczaj z jednego samca, kilku samic i młodych. Ciąża trwa około siedmiu miesięcy i zwykle rodzi się jeden młody, którym opiekuje się cała grupa. Małpy te często się iskają wzajemnie, budując i zacieśniając w ten sposób więzi. Śpią w grupach na drzewach, poza zasięgiem wielu drapieżników.
- Jak nazwa gatunkowa sugeruje, koczkodany górskie żyją w bardziej chłodnym środowisku niż można by sądzić po tym, że pochodzą z Afryki. Dlatego bardzo chętnie spędzają u nas czas na dworze, nawet w zimie. Chociaż więc Małpiarnia jest zamknięta z powodu pandemii, to ten gatunek i inne można podziwiać na zewnętrznych wybiegach - podsumowuje prezes wrocławskiego zoo Radosław Ratajszczak.
Źródło: Zoo Wrocław/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Zoo Wrocław