Nie wiadomo skąd się wziął i jak długo wędrował po szybie kanalizacyjnym jednego z wrocławskich bloków. Kilka godzin po tym, gdy został zauważony w spłuczce jednego z lokatorów, pytona królewskiego udało się schwytać. Trafił do wrocławskiego schroniska dla zwierząt, dostał na imię Zbysław, a teraz szuka nowego opiekuna.
3 czerwca straż pożarna została wezwana do bloku przy ulicy Białowieskiej we Wrocławiu. To tam, w łazience jednego z mieszkań, ze spłuczki wypełzł wąż. Zanim jednak udało się go schwytać, gad wrócił do szybu kanalizacyjnego. I zniknął na kilka godzin. "Zatrzymano" go, gdy wypełzł wprost do miski z wodą w kolejnej łazience. O sprawie poinformowano schronisko dla bezdomnych zwierząt. I to właśnie tam trafił pyton królewski, którego nazwano Zbysławem.
Ankieta dla chętnych na Zbysława
W schronisku Zbysław przeszedł dwutygodniową kwarantannę. Czekano też na zgłoszenie się właściciela węża. Do Zbysława nikt się jednak nie przyznał, ani nie zgłosił, by go odebrać.
Brak właściciela oznacza, że gadowi trzeba znaleźć nowego opiekuna. W tym celu schronisko stworzyło specjalną ankietę. Chętni do opieki nad Zbysławem muszą ją wypełnić i przesłać mailem na adres schroniska. "Celem ankiety jest wybranie dla węża odpowiedniego domu i zminimalizowanie ryzyka powrotu zwierzęcia do schroniska" - podkreślają pracownicy schroniska. Na jakie pytania muszą odpowiedzieć ci, którzy chcą zaopiekować się Zbysławem? Między innymi na to, co domownicy sądzą o adopcji zwierzęcia, o doświadczenie w opiece nad wężem, warunki dla zwierzęcia i o to, czy stać ich na jego utrzymanie. Po przeanalizowaniu odpowiedzi wybrany zostanie kandydat na opiekuna Zbysława. Zanim jednak wąż do niego trafi, wybraną osobę czeka jeszcze rozmowa telefoniczna z przedstawicielem schroniska, a później wizyta przedadopcyjna.
Zbysław II
Zbysław to nie pierwszy wąż, który trafił do wrocławskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Nie pierwszy też, który na imię dostał Zbysław. Wcześniej takie samo imię dostał pyton królewski, który wygrzewał się na słońcu nieopodal jednego z centrów handlowych. - Tamten Zbysław znalazł swój dom. I choć teraz mieliśmy robić konkurs na imię dla nowego podopiecznego, to stwierdziliśmy, że Zbysław to fajne imię dla węża. Mamy nadzieję, że Zbysław Drugi znajdzie niedługo swój dom - mówi Aleksandra Cukier ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/PopowiceOnline