W czwartek pomiędzy prezydent Wrocławia Jackek Sutryk i regionalna dyrektor ochrony środowiska Katarzyna Łapińska podpisali list intencyjny w sprawie starań o utworzenie na Polach Irygacyjnych rezerwatu przyrody. List - jak przekonując urzędnicy - formalnie rozpoczyna proces tworzenia pierwszego w granicach miasta rezerwatu.
Według zapisów porozumienia, miasto Wrocław ma przygotować dokumentację oraz uregulować gospodarkę wodną na tym terenie. Po utworzenie rezerwatu, będzie też sprawować nad nim nadzór oraz finansować jego utrzymanie. RDOŚ zobowiązał się do opracowanie dokumentów, takich jak zadania ochronne czy plan ochrony.
– Pola Irygacyjne to żywy dowód na to, że przyroda potrafi sama się odbudować. Jeśli damy jej czas i odpowiednie warunki, powraca z ogromną siłą. Zależy nam, by chronić ten proces i wzmocnić go poprzez świadome działania. Utworzenie rezerwatu to realna inwestycja w przyszłość miasta: w retencję, w bioróżnorodność, w adaptację do zmian klimatu - podkreślił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Pola Irygacyjne, położone są w północnej części Wrocławia, w sąsiedztwie Lasu Rędzińskiego oraz dolin Odry i Widawy. To obszar pełniąc funkcję naturalnego zasobu ekologicznego i klimatycznego - chronią przed suszą, łagodzą skutki upałów i zwiększają bioróżnorodność.
– RDOŚ będzie koordynować proces tworzenia rezerwatu od strony formalnej i merytorycznej. Naszym zadaniem jest przygotowanie planu ochrony a także zapewnienie, że wszelkie działania prowadzone przez miasto będą zgodne z celami ochrony przyrody – powiedziała dyrektor RDOŚ we Wrocławiu Katarzyna Łapińska.
Pola Irygacyjne przez ponad 130 lat wykorzystywane były jako naturalna oczyszczalnia ścieków. Dziś to jeden z najcenniejszych przyrodniczo terenów w granicach miasta o powierzchni ponad 1100 ha.
Występuje tam ponad 200 cennych gatunków roślin, grzybów i porostów oraz zwierząt. Obszar jest ostoją ptasią IBA (Important Bird Areas), jedną ze 170 położonych na terenie Polski i jedyną w obszarze miasta.
Pola Irygacyjne będą chronione jako rezerwat
Na Polach Irygacyjnych występuje co najmniej 180 gatunków zwierząt. Wśród nich są 22 ssaki objęte ochroną - to m.in. bóbr europejski, mopek zachodni czy karlik drobny. Są także cztery chronione gatunki gadów - m.in. jaszczurka zwinka czy jaszczurka żyworodna oraz 10 chronionych gatunków płazów - ropucha zielona, kumak nizinny, rzekotka drzewna.
Kluczowym dla zachowania bioróżnorodności tego terenu jest przywrócenie odpowiedniego poziomu wód gruntowych. Dlatego powstał projekt piętrzenia wody na ciekach Trzciana i Mokrzyca oraz stworzenia naturalnego rozlewiska o powierzchni niespełna 10 hektarów. - Nie chcemy tworzyć sztucznych zbiorników. Chcemy, żeby woda wróciła w sposób naturalny, rozlewając się po niecce dawnego meandru Odry, stworzyła miejsca dla płazów i ptaków - wskazała Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektor departamentu strategii i zrównoważonego rozwoju wrocławskiego magistratu.
Według placów, rezerwat na Polach Irygacyjnych mógłby powstać za trzy lata.
Autorka/Autor: SK/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: UM Wrocław