Policja zatrzymała 23-letniego mężczyznę, który może mieć związek z postrzeleniem ośmioletniego chłopca, do którego doszło we Wrocławiu. Życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarze usunęli z jego ciała śrut, a rana była powierzchowna.
Do postrzelenia chłopca z broni pneumatycznej doszło w piątek (15 lipca) - po godzinie 17 w okolicy ulic Prądzyńskiego i Łukasińskiego - na Przedmieściu Oławskim we Wrocławiu. Zgłoszenie o zdarzeniu policja od opiekunów dziecka otrzymała dopiero w sobotę.
Policja: z ciała ośmiolatka wydobyto śrut, zatrzymany podejrzewany 23-latek
- Chłopiec po zdarzeniu został przewieziony do szpitala. W czasie zabiegu z jego ciała wydobyto śrut. Rana była powierzchowna, a jego życiu i zdrowiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo - przekazał PAP Rafał Jarząb z biura prasowego wrocławskiej policji. Decyzją lekarzy ośmiolatek pozostał w szpitalu na dalszą obserwację.
W sobotę mężczyzna podejrzewany o postrzelenie dziecka został zatrzymany. - To 23-latek, mieszkaniec Wrocławia. Został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Najprawdopodobniej w dniu jutrzejszym zostanie przesłuchany przez prokuratora na okoliczność tego zdarzenia - zapowiedział Jarząb w niedzielę. I dodał, że "o ewentualnej kwalifikacji prawnej czynu będzie decydował sąd".
Źródło: PAP, TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock