Zamiast zatrzymać się do kontroli kierowca samochodu wcisnął gaz do dechy i zaczął uciekać. Na jednym ze skrzyżowań uszkodził cztery auta, które stały na światłach. W czwartek po południu 24-latek został zatrzymany na wrocławskim Ołbinie.
Do pościgu doszło w środę wieczorem na wrocławskich ulicach. Patrol drogówki chciał zatrzymać kierowcę do rutynowej kontroli, ale ten zamiast się zatrzymać przyspieszył i zaczął uciekać.
Kierowca uciekł
Policjanci ruszyli w pościg. Uruchomili sygnały świetlne i dźwiękowe, lecz kierowca nie reagował. Jak mówi Łukasz Dutkowiak, rzecznik wrocławskiej policji, mężczyzna jechał bardzo brawurowo. Na wysokości skrzyżowania ulicBrücknera i Kwidzyńskiej ścigany uszkodził cztery samochody czekające na zielone światło.
- Uciekał w taki sposób, że dynamiczne zatrzymanie pojazdu przez funkcjonariuszy nie było możliwe z uwagi na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Mężczyzna oddalił się i w tej chwili policjanci prowadzą różnego rodzaju działania zmierzające do namierzenia pojazdu i mężczyzny i poznania powodu ucieczki - mówił jeszcze w czwartek rano Dutkowiak.
Kilka godzin później rzecznik wrocławskiej policji poinformował, że mężczyzna został zatrzymany w obrębie dzielnicy Ołbin. 24-latek, który siedział za kółkiem osobowego volkswagena został dowieziony do komisariatu. Będzie odpowiadał za ucieczkę przed policją, za co będzie mu grozić do 5 lat więzienia.
Uciekinier uszkodził samochody na skrzyżowaniu Brücknera i Kwidzyńskiej:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław