Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca poinformował o skierowaniu do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Polski "noty w związku ze śmiercią Ukraińca we Wrocławiu". 25-latek zmarł w izbie wytrzeźwień we Wrocławiu. Przed śmiercią mężczyzna miał być bity i duszony przez policjantów.
Informację o tym, że ambasada Ukrainy skierowała notę do MSZ Polski Andrij Deszczyca przekazał w piątek na Twitterze. Ambasador Ukrainy w Polsce zamieścił też link do komentarza dla agencji Ukrinform, w którym poinformował o przygotowywanej nocie i zaznaczył, że będzie ona zawierać prośbę o "przeprowadzenie bezstronnego i szybkiego śledztwa, pociągnięcie do odpowiedzialności powiązanych z tym osób i informowanie ukraińskiej strony o tym nadzwyczajnym zdarzeniu".
Deszczyca podkreślił, że sprawa dotycząca śmierci 25-Ukraińca jest od początku sierpnia pod kontrolą ukraińskich organów dyplomatycznych, w tym konsulatu generalnego Ukrainy w Krakowie.
Посольство України направило МЗС Польщі ноту через загибель українця у Вроцлаві https://t.co/4lERWjZnyr
— Andrii Deshchytsia (@ADeshchytsia) September 3, 2021
Mężczyzna miał być bity i duszony
W czwartek "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że 25-letni Dmytro z Ukrainy pod koniec lipca zmarł po interwencji policji na wrocławskiej izbie wytrzeźwień. Dziennik ustalił, że mężczyzna był rażony gazem, bity pałką i duszony, czego dowodem jest nagranie z monitoringu. O śmierci 25-letniego Dmytro w izbie wytrzeźwień we Wrocławiu informowaliśmy na tvn24.pl zaraz po zdarzeniu.
W związku z tą interwencją komendant miejski policji we Wrocławiu podjął decyzję o zawieszeniu w czynnościach służbowych czterech z interweniujących na miejscu funkcjonariuszy, a wobec dwóch z nich wszczęto procedurę w kierunku wydalenia ze służby. W związku ze zdarzeniem śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Świdnicy. Jak podała Komenda Miejska Policji we Wrocławiu, ze zgłoszenia, jakie otrzymali interweniujący policjanci wynikało, że mężczyzna jest pijany i agresywny.
W piątek wiceszef MSWiA Maciej Wąsik odnosząc się do ostatnich interwencji policji, które zakończyły się śmiercią dwóch osób, zapewnił: nie będzie ukrywania winnych, zależy nam na tym, żeby te sprawy zostały wyjaśnione. Jak dodał, w polskich służbach nie ma miejsca na tego typu działanie.
Źródło: PAP/TVN24/Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24