We Wrocławiu 10-latka spadła z balkonu na pierwszym piętrze. Dziewczynka z lekkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala, z którego została już wypisana do domu. Policja przekazała, że nie doszło do zaniedbania ze strony opiekunów.
Do zdarzenia doszło we wtorek na osiedlu przy ulicy Jeździeckiej we Wrocławiu.
Jak poinformował w rozmowie z tvn24.pl komisarz Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, dziewczynka sama próbowała wydostać się z domu. Wpadła na pomysł, by wyskoczyć przez balkon.
Skończyło się na otarciach
- W momencie zdarzenia rodzice dziewczynki byli w mieszkaniu. Dziecko, w pewnym momencie, chcąc wyjść z domu, wyskoczyło przez balkon - podkreślił policjant.
Dodał, że nie doszło do zaniedbania ze strony rodziców.
Dziecko doznało lekkich obrażeń ciała i trafiło do szpitala na obserwację. Jak przekazał komisarz Jabłoński, dziewczynka po badaniach wróciła do domu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: DarSzach / Shutterstock