Lokatorzy jednego z budynków w Boguszowie-Gorcach (Dolnośląskie) myśleli, że ich sąsiad rąbie drewno w mieszkaniu. Wezwali policję. Okazało się, że demolował mieszkanie. Zaatakował młotkiem interweniujących policjantów, został postrzelony.
W poniedziałek przed godziną 18 dyżurny wałbrzyskiej policji otrzymał zgłoszenie od mieszkańców jednego z budynków w Boguszowie-Gorcach, skarżących się na hałas dobiegający od sąsiada. Myśleli, że w mieszkaniu obok ktoś rąbie drewno.
Mężczyzna postrzelony przez policjanta
- Okazało się, że mężczyzna zdemolował własne mieszkanie. Był agresywny, groził funkcjonariuszom w ręce trzymając młotek. Policjanci najpierw wydali polecenie, żeby mężczyzna odłożył narzędzie, a następnie użyli gazu. Mężczyzna nie reagował i zaatakował policjantów. Najpierw padł strzał ostrzegawczy, a po nim drugi strzał w kierunku mężczyzny. Został postrzelony w dolne partie ciała - informuje Marcin Świeży, rzecznik wałbrzyskiej policji.
Policjanci udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy, po czym wezwali zespół ratownictwa medycznego. Karetką został odwieziony do szpitala. Jak przekazuje Świeży, życiu rannego mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock