W Polsce był legalnie, zatrzymali go ochroniarze. Syryjczyk złożył zeznania

Do ujęcia obywatela Syrii doszło 2 lutego. "Ok. godz. 11:20, w obszarze obiektu chronionego, który jest objęty ochroną przez CSS "Fenix", patrol naszej firmy zauważył mężczyznę, który nie posiadał zezwolenia na przebywanie na w/w obiekcie" - napisali na Facebooku ochroniarze. I dodawali, że mężczyzna na widok patrolu zaczął uciekać. "Po ujęciu okazało się iż jest on Syryjczykiem i przebywa nielegalnie na terenie naszego kraju, został przekazany do SG ze Zgorzelca" - informowali. Później okazało się, że mężczyzna na terenie Polski przebywał zgodnie z prawem. Sprawą zajęła się policja, a prokuratorzy ze Zgorzelca z urzędu wszczęli postępowanie ws. bezprawnego zatrzymania mężczyzny.

W piątek do prokuratury w Zgorzelcu przyjechał Syryjczyk, który złożył w tej sprawie zeznania. Zorganizowano też wizję lokalną. - Obywatel Syrii złożył zeznania w charakterze pokrzywdzonego. Potwierdził, że do zdarzenia doszło na terenie publicznym, nieobjętym ochroną firmy. Jego relacja będzie determinowała nasze dalsze czynności - informuje Piotr Pietrykiewicz, zastępca prokuratora rejonowego ze Zgorzelca.

Do mężczyzny śledczy dotarli dzięki pomocy strony niemieckiej. Na razie prokuratorzy nie chcą informować na temat tego, czy zeznania Syryjczyka zgadzają się z tym co mówią przedstawiciele firmy Fenix. Podkreślił jednak, że w prokuraturze trwa weryfikacja informacji na temat koncesji firmy do świadczenia usług ochroniarskich. - Struktura firmy jest dosyć skomplikowana - stwierdził Pietrykiewicz.

Za krótkotrwałe pozbawienie wolności grozi do 5 lat więzienia.

Równolegle do postępowania śledczych ze Zgorzelca toczy się drugie w Jeleniej Górze. To z kolei dotyczy motywów ksenofobicznych i rasistowskich.

Materiał "Czarno na Białym" o firmie ochroniarskiej:

Do zatrzymania mężczyzny doszło w Zgorzelcu:

Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław