Około trzynaście dni w skali roku: tyle tracą w korkach wrocławianie, którzy dojeżdżają do pracy uczęszczanymi trasami, a później wracają nimi w godzinach szczytu - wynika z najnowszego raportu portalu korkowo.pl.
Analizie poddano ruch na ulicach Wrocławia w godzinach 6.00-22.00, tylko trasach dojazdowych do centrum (Wyszyńskiego, Legnicka, Powstańców Wielkopolskich, Grabiszyńska) - czytamy w opublikowanym na portalu korkowo.pl komunikacie.
Według wyliczeń, w porannych korkach kierowcy spędzają średnio 153 godziny rocznie, co daje ponad sześć dni. Mniej więcej tyle samo czasu mogą spędzić w korkach po południu.
Miesięcznie daje to nawet ok. dobę straconą za kółkiem.
Najgorzej na Wyszyńskiego
Najwolniej jadą ci, którzy poruszają się w godzinach szczytu (7.00-9.00 i 15.00-17.00) ulicą Wyszyńskiego. Średnia prędkość wynosi tam 36 km/h.
Nieco lepiej jest na ul. Grabiszyńskiej i Powstańców Wielkopolskich, bo tam średnie prędkości oscylują wokół 37-38 km/h. W najbardziej komfortowej sytuacji są ci, którzy dojeżdżają ul. Legnicką. Tam prędkość w godzinach szczytu wynosi ok. 41 km - ocenili specjaliści.
Jest troszkę lepiej, ale...
Jak powstał raport?
- Przeanalizowaliśmy dane GPS z urządzeń, z których korzystają kierowcy w swoich pojazdach - tłumaczy w rozmowie z portalem tvn24.pl Kinga Przybysz z korkowo.pl.
I mimo, że dane o prawie dwóch tygodniach straconych w korkach nie mogą cieszyć, to jest też dobra wiadomość. - Rok temu samochody poruszały się jeszcze wolniej, bo z prędkością 22 kilometrów na godzinę - podaje Przybysz.
- Polskie miasta generalnie należą do wolnych i zakorkowanych. Rośnie liczba samochodów, a drogi mają już swoje lata. Wrocławskie trasy już w 2010 r. krytycznie w swoich raportach oceniła NIK. Z naszych badań wynika, że mimo remontów dalej jest kiepsko i nieprędko uda się nam przyspieszyć we Wrocławiu - dodaje jednak na koniec Przybysz.
To nie pierwszy raport opracowany przez ekspertów portalu, a dotyczący Wrocławia. Zobacz też: Wrocław najwolniszym miastem w Polsce.
Stolica też stoi w korkach
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o podobnym badaniu, dotyczącym korków na ulicach Warszawy.
W raporcie firmy TomTom, dotyczącym europejskich miast, stolica zajęła drugie miejsce. W tym nieprzynoszącym zaszczytu rankingu pokonał ją tylko Stambuł.
W drugim kwartale 2012 roku w dzień przejazd przez Warszawę trwał średnio o 45 procent dłużej w porównaniu do tej samej trasy pokonanej w nocy.
Od poprzedniego raportu, który obejmował trzy pierwsze miesiące 2012 roku, korki zwiększyły się o 3 procent.
W porannych korkach podróż warszawiakom zajmuje aż 93 procent dłużej. Oznacza to, że do przejazdu który w idealnych warunkach zająłby godzinę, doliczyć trzeba ponad 55 minut. Jeżeli droga do pracy w idealnych warunkach zajmuje mieszkańcowi miasta 30 minut, to rocznie w korkach straci on 110 godzin. Czytaj więcej na ten temat.
Autor: bieru/mz / Źródło: TVN24 Wrocław, korkowo.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław