Kradli samochody, przewozili do "dziupli", rozbierali na części i sprzedawali w całej Polsce. Dolnośląska policja rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą podejrzaną o kradzież prawie 40 aut o wartości ponad miliona zł.
- Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 6 osób podejrzanych o kradzież co najmniej 37 samochodów głównie z terenu województwa dolnośląskiego, ale też i wielkopolskiego - informuje st. asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Samochody za milion
Jak dodaje, złodzieje upodobali sobie dwie marki - mieli kraść Audi i Volkswageny z roczników od 2001 do 2006. Ich łączna wartość to ponad milion złotych.
Ich schemat działania był zawsze taki sam. Kradli samochody sprzed domów czy z parkingów i zawozili je do swojej "dziupli" pod Górą (woj. dolnośląskie). Tam mieli je rozbierać na części. Podzespoły były sprzedawane w całej Polsce.
- Czterech z zatrzymanych podejrzanych jest o kradzież samochodów, a dwóch o paserstwo. Ci pierwsi zostali tymczasowo aresztowani - dodaje Petrykowski. - Obecnie policjanci ustalają, czy oprócz udowodnionych na chwilę obecną przestępstw, grupa ma na swoim koncie jeszcze inne czyny.
Teraz zatrzymani staną przed sądem. Za włamania do samochodów i ich kradzieże grozi im kara nawet do 10 lat, a za paserstwo do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: mir / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja