- Policjanci rzucali się z pałkami na kibiców polskiego klubu, na dzieci, kobiety, niepełnosprawnych - relacjonuje sytuację przed meczem rzecznik Śląska Wrocław. Czarnogórskie media z kolei jako sprawców wskazują polskich kibiców. Kto tak naprawdę wzniecił zamieszki? UEFA sprawdzi.
- Dostaliśmy informację, że UEFA rozpoczęła procedurę dyscyplinarną po meczu Śląska Wrocław z Budućnost Podgoricą - informuje Piotr Waśniewski, prezes Śląska Wrocław. - Z raportu delegata federacji nie wynika, która ze stron była bardziej agresywna, dlatego i my i Czarnogóra dostaliśmy prośbę o wyjaśnienia - dodaje.
"Tam rządziła przemoc"
Najpoważniejsze zarzuty nie dotyczą jednak zamieszek między kibicami, ale organizacji samego meczu.
- Tam rządziła przemoc - kwituje Waśniewski, a rzecznik Śląska Wrocław dodaje: - Warunki były skandaliczne, Polacy byli zatrzymywani bez powodu, policja wybiła szyby w samochodzie z zielonymi emblematami, funkcjonariusze bili nawet niepełnosprawnych - mówi Michał Mazur, który po zamieszkach w Podgoricą trafił do szpitala.
Zawinili Polacy?
Zupełnie inaczej sytuacja przedstawiana jest w czarnogórskich mediach.Tam jako winowjaców wskazuje się Polaków. Serwis Vijesti informuje, że zamieszki zamieszki rozpoczęła grupa polskich kibiców, którzy zaatakowali policjantów.
- Wiadomo, że każdy będzie bronił siebie - podsumowuje Waśniewski. - My już przygotowujemy nasze wyjaśnienia dla UEFA.
Autor: bieru / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: slaskwroclaw.pl | Mateusz Kostrzewa