Tajna kopalnia, atmosfera strachu i morderstwa górników? Jaki sekret skrywa Miedzianka?

Jaką tajemnicę skrywa w sobie Miedziana Góra?
Jaką tajemnicę skrywa w sobie Miedziana Góra?
Daniel Rudnicki/balu | TVN 24 Wrocław
Tajna kopalnia uranu, czy zemsta ZSRR? Co spowodowało upadek Miedzianki?Daniel Rudnicki/balu | TVN 24 Wrocław

W 1519 roku niemiecki Kupferberg otrzymał status miasta górniczego. Działało tu 160 szybów i sztolni. Miedź i kobalt poszukiwano przez kilka stuleci. Było kino, słynny w okolicy browar i gospody. Dwa kościoły - katolicki i ewangelicki - liczyły po kilkuset wiernych. Ostatni szyb wydobywczy zamknięto w latach 20. XX wieku. Dwie wojny światowe praktycznie ominęły miasteczko. Dramat rozpoczął się po 1945 roku kiedy złożami uranu pod polską już Miedzianką zainteresowali się Rosjanie.

Tragiczny w skutkach okres dla Miedzianki rozpoczął się w 1948 roku. Tak jak w pobliskich Kowarach i Kletnie, otwarto kopalnie Zakładów Produkcji Rud ZPR-1. Zastraszani górnicy pracowali na 3 zmiany. Tajemnicą było, że wydobywają, lecz mimo to, chętnych do pracy nie brakowało. Wypłaty były bardzo wysokie. Ludzie z całej Polski zjeżdżali się do małego miasteczka na Dolnym Śląsku.

Kopalnia uranu, oficjalnie fabryką papieru

O uranie nie mówiło się nic. Skarby ukryte w ziemi sprawiły, że miasteczko ponownie rozkwitało. Zadowoleni z wypłat górnicy remontowali domy, inni kupowali motocykle. Spokojne życie było idealnym tylko na pozór. O źródle sukcesu należało milczeć.

- W oficjalnych dokumentach kopalnia uranu w Miedziance zarejestrowana jest jako Fabryka Papieru w Janowicach Wielkich. Ludzie nawet nie wiedzą, co wydobywają. Słowo uran praktycznie nie istnieje. Wszystko, co związane z kopalnią objęte jest ścisłą tajemnicą i to na dodatek bardzo pilnie strzeżoną - opowiada Jędrzej Wasiak-Poniatowski, miłośnik Rudaw Janowickich.

Atmosfera strachu

Sekretu przy wejściu do kopalni pilnują Żołnierze z korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Przed wyjściem z kopalni każdy górnik wytrzepuje sobie ubrania. Żołnierze sprawdzają czujnikami, czy czasem jacyś delikwenci nie wynoszą urobku. Ci, którym przypadkiem za kołnierz wpadnie trochę pyłu trafiają na posterunek SB. Dostają kilka godzin na spakowanie i jeszcze tej samej nocy muszą opuścić miasteczko. Znikają, a wśród górników zaczynają krążyć opowieści.

***

"Prowadzili na koniec nieczynnego chodnika i przywiązywali do szalunku. Potem się wycofywali i wysadzali w powietrze cały korytarz. W ten sposób pogrzebano tam dziesiątki ludzi. Tylko że nikt o tym nie mówi, bo ludzie do dziś się boją."

***

Tylko w 1949 roku zakłady R-1 "wyczyszczono" z 55 ludzi przyłapanych na "wynoszeniu" urobku z kopalni.

Sposób wydobycia uranu był rabunkowy, potem kamienice zaczęły się zapadać
Sposób wydobycia uranu był rabunkowy, potem kamienice zaczęły się zapadaćDaniel Rudnicki/balu | TVN 24 Wrocław

Cichy zabójca

Oficjalnie przy wydobyciu uranu nie było żadnego niebezpieczeństwa. W kopalni nigdy nie było ostrzeżeń przed promieniotwórczością. Dopiero po zamknięciu sztolni w Miedziance dokonano pierwszych pomiarów. W niektórych kopalniach zakładów ZPR-1 stężenie radonu 600 razy przekraczało dopuszczalne normy. A radon to cichy zabójca. Promieniotwórczy gaz, który wraz ze skalnym pyłem osadza się w płucach.

- Pylica, choroba zawodowa górników, w kopalniach uranu ma więc wybitnie uciążliwy przebieg. Przez cały okres rozkładu radonu jest pylicą promieniotwórczą. Powoduje nowotwory i zwyrodnienia - pisze w książce Filip Springer, autor reportażu "Miedzianka. Historia znikania".

***

"O tym, że uran nas zabija, to my się dopiero dowiedzieliśmy w latach 90., ale to było za późno, bo połowa z nas to już wtedy na cmentarzu leżała."

"Promieniowanie w kopalni było tak duże, że górnikom zegarki stawały same i nie chciały chodzić."

***

"Dziesiątki ludzi pogrzebali żywcem"

Niektórzy narzekali, że codziennie bolą ich zęby, innym coraz bardziej dokuczał kaszel. Takich wysyłano do sanatorium lub dawano kilka dni więcej urlopu. Potem wracali do pracy lub się zwalniali. Ślad po nich ginął.

***

"Mówiło się, że na Miedziance są dwa cmentarze. Jeden niemiecki, na górze, który wtedy zarastał już krzakami, i jeden polski, pod ziemią. W tej kopalni dziesiątki ludzi pogrzebali żywcem, znikali z dnia na dzień, razem z całymi rodzinami. Po prostu przychodziło się do pracy, a w brygadzie kogoś brakowało. A po pracy się okazywało, że jego dom stoi pusty albo mieszka już tam ktoś nowy. Ale nikt o nic nie pytał, bo w kopalni roiło się od szpicli."

***

- Rzeczywiście są takie przekazy, że ludzie znikali. Może niekoniecznie byli mordowani, najczęściej byli po prostu przenoszeni w inne rejony Polski. Ci, którzy wykazywali jakiekolwiek oznaki choroby popromiennej, momentalnie byli przenoszeni do innych kopalni, żeby później było trudno cokolwiek udowodnić - wyjaśnia Wasiak-Poniatowski.

Tysiące kilometrów podziemnych korytarzy

Ale zapotrzebowanie na uran było ogromne. Zimna wojna i wyścig zbrojeń sprawiły, że w latach 1945-54 z kopalni, ukrytej pod kryptonimem Zakłady Przemysłowe R-1, wydobyto w sumie 600 ton rud uranu. W całości odesłanej do Związku Radzieckiego. W kopalni pracowało prawie 1500 osób.

***

"W ciągu 4 lat wydrążono tu 40 tys. metrów bieżących tuneli. Niektórzy mówią o kilkunastu, inni o kilkudziesięciu stanowiskach wydobywczych. Wszystkie sztolnie kopalni ZPR-1 mają razem długość 160 kilometrów, a gdyby połączyć wszystkie szyby w jeden, sięgałby głębokości 30 kilometrów."

***

Rabunkowy sposób prowadzenia prac doprowadził do ogromnych szkód górniczych na terenie Miedzianki. Pękały ściany budynków, na polach zaczęły pojawiać się ogromne zapadliska. Miedzianka co jakiś czas drżała.

- W kopalni panuje zasada, że idzie się za żyłą. Mało kto zastanawia się nad tym, co jest na górze. (...) gorzej, jeśli podążając za żyłą, górnicy dotrą pod miasteczko, a tak przecież też się zdarza. Wtedy osuwająca się ziemia powoduje zapadanie się podwórek i piwnic - opisuje w swojej książce Springer.

Tajemnice, skarby, Romowie i zapadliska

W 1951 roku łatwo dostępne złoża uranu pod Miedzianką są już na wyczerpaniu. Rok później kopalnia zostaje zamknięta. Szyby i sztolnie powoli wypełniają się wodą, a wraz z jej przybywaniem ludzie po cichu mówią, że za likwidacją kopalni kryje się tajemnica. - Krążą plotki tych, którzy zostali pod ziemią, o niemieckich skarbach, tajemniczych ciężarówkach, sekretach i szpiegach - relacjonuje Springer.

Z dnia na dzień w Miedziance pustoszeją kolejne domy i znikają sklepy. Nowe osuwiska i kratery powstają po każdym deszczu.

W pierwszej połowie lat 60 mieszka tu już tylko 300 osób. PKS zatrzymuje się cztery razy dziennie. Do piekarni trzeba chodzić do sąsiednich Janowic. Miedzianka zaczyna mieć niechlubną opinię "Dzikiego zachodu", staje się schronieniem dla przemytników, wędrownych Romów i złodziei.

Opuszczone miasteczko stało się ruiną

- Domy skrzypią coraz bardziej, kilkanaście rodzin dostaje nakaz natychmiastowego opuszczenia budynków ze względu na zagrożenie zawaleniem. Najlepiej trzyma się zachodnia część miasteczka, tam stoi szkoła, kilka małych domków, żółta willa i browar. (...) Opuszczone domy popadają w jeszcze większą ruinę. Mieszkańcy okolicznych wiosek przyjeżdżają do Miedzianki po darmową cegłę i drewno, których jest tu pod dostatkiem i na wyciągnięcie ręki. Wystarczy wejść do któregokolwiek z opuszczonych domów i wziąć to, czego się potrzebuje. Ruin nikt nie dogląda, w całej gminie jest dwóch milicjantów, którzy do Miedzianki wolą się nie zapuszczać - pisze Springer.

Decyzja władz: zlikwidować Miedziankę

W 1971 roku w Miedziance żyje już tylko nieco ponad setka mieszkańców, z czego zdecydowaną większość stanowią Romowie. Kilka lat wcześniej wyjechało stąd kilkanaście rodzin. Część trafiła na Zabobrze, nowo wybudowane osiedle bloków w pobliskiej Jeleniej Górze. Inni trafili do pobliskich Kowar. 13 maja 1972 roku zapada ostateczny wyrok. Wojewódzka Rada Narodowa we Wrocławiu podejmuje decyzję o likwidacji miasteczka.

- Zgonie z harmonogramem do końca 1973 roku mieli stąd wyjechać ostatni mieszkańcy. Potem zaplanowano rozbiórkę budynków. Kamienica po kamienicy, ulica po ulicy. Na koniec w miejscu Miedzianki miano zasadzić las - opowiada Wasiak-Poniatowski.

***

"Te budynki, z którymi się już Cyganie rozprawili, były burzone przez ekipy rozbiórkowe. Przyjeżdżała taka wielka koparka, my ją nazywaliśmy Wielka Dziunia, zaczepiała łyżką o okna i burzyła ścianę po ścianie. Potem wchodzili robotnicy i wybierali dobrą cegłę. A potem Wielka Dziunia zrównywała wszystko z ziemią."

"Miedzianka rzeczywiście się waliła, ale żaden budynek nie zapadł się od dołu, a to wszystkie od góry. Kopalnia nie miała tu nic do rzeczy."

"Miedziankę zrównali z ziemią, żeby nie było śladów po kopalni."

Jędrzej Wasiak-Poniatowski mówi o przeszłości i tajemnicach Miedzianki
Jędrzej Wasiak-Poniatowski mówi o przeszłości i tajemnicach MiedziankiD.Rudnicki, F.Czekała | TVN 24 Wrocław

Zostało tylko kilka kamienic

W miasteczku żyją już tylko ci mieszkańcy, którzy wbrew zachętom władz zdecydowali się zostać. To w sumie kilkanaście osób. Któregoś dnia z pobocza drogi wiodącej do Janowic znika jeden z kamiennych krzyży ustawionych tu przed wiekami.

W połowie lat 70. pod ziemię zapadła się jedna ze ścian zamkniętego kościoła. Nocą ziemia pochłonęła kawałek kościoła, który wcześniej i tak był ulubionym miejscem szabrowników. W środku nie było już prawie nic. W 1974 roku przyjechali żołnierze. Otoczyli kordonem okolicę kościoła i podłożyli ładunki. Wyburzyli kościół. Następnie zawalił się pałac, a właściwie to co z niego zostało - już same ruiny. Miedzianka straszyła i przerażała. Z Miedzianki nie zostało prawie nic.

"Tajemnica nadal nie jest odkryta"

Z czasów działania kopalni uranu, do dziś nie jest dostępna żadna dokumentacja. - Próbowaliśmy dotrzeć do archiwów, ale odmawiano nam. Dawni mieszkańcy Miedzianki do tej pory nie chcą mówić o tym, co się tutaj działo. Po prostu boją się. Tajemnica z pewnością nadal nie jest odkryta - kwituje Wasiak-Poniatowski.

Po zwartym centrum miasteczka pozostała tylko jedna kamienica dawnej gospody "Schwarzer Adler". Ostał się jeden z dwóch kościołów, dawna szkoła przy cmentarzu i kilka domów.

Nad miastem ciąży klątwa?

Do dziś jest również jeden z dwóch krzyży pokutnych, jakie stawiano w średniowieczu. Ten z Miedzianki prawdopodobnie pochodzi z XIV/XVI wieku. Jest symbolem klątwy, jaka ma ciążyć nad miastem i przyczyną wszelkich nieszczęść, które spadły na Kupferberg.

Filip Springer mówi o krzyżu pokutnym, symbolu klątwy jaka ma ciążyć nad Miedzianką
Filip Springer mówi o krzyżu pokutnym, symbolu klątwy jaka ma ciążyć nad MiedziankąDaniel Rudnicki | TVN 24 Wrocław

PO LATACH PRZERWY RUSZA NOWY BROWAR W MIEDZIANCE. CZY PRZYWRÓCI JEJ DAWNĄ ŚWIETNOŚĆ? CZYTAJ WIĘCEJ.

***

Materiał powstał na podstawie książki Filipa Springera "Miedzianka. Historia znikania" oraz relacji mieszkańców Miedzianki i okolic.

Autor: Marta Balukiewicz/iga / Źródło: TVN 24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | F.Czekała

Pozostałe wiadomości

W sobotę w amerykańskim stanie Missisipi doszło do wypadku autobusu. Zginęło co najmniej siedem osób, w tym sześcioletni chłopiec i jego 16-letnia siostra, a 37 osób trafiło do szpitali z obrażeniami - podały amerykańskie media, powołując się miejscowe władze.

Wypadek autobusu w USA. Siedem ofiar, w tym rodzeństwo, wiele osób rannych

Wypadek autobusu w USA. Siedem ofiar, w tym rodzeństwo, wiele osób rannych

Źródło:
PAP

Śledztwo, które prowadzimy, ma kilka wątków. Generalnie rzecz ujmując, badamy, czy w latach 2006-2009 mogło dochodzić do popełniania przestępstw przez funkcjonariuszy CBA, w tym przez szefa i jego zastępców - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania po emisji materiału "Superwizjera" "Seksmisja CBA. Kulisy operacji wiedeńskiej".

Działania CBA za czasów Kamińskiego i Wąsika. Prokuratura prowadzi śledztwo z "kilkoma wątkami"

Działania CBA za czasów Kamińskiego i Wąsika. Prokuratura prowadzi śledztwo z "kilkoma wątkami"

Źródło:
TVN24

Izraelskie wojska kontynuują szeroko zakrojoną operację na Zachodnim Brzegu. Poinformowano o ciężkich walkach z palestyńskimi bojownikami w obozie dla uchodźców w Dżeninie. W nocy doszło do dwóch prób zamachów bombowych w innych częściach Zachodniego Brzegu, sprawców zastrzelono.

Izrael kontynuuje ofensywę. Jedna z największych tego typu operacji od prawie 20 lat

Izrael kontynuuje ofensywę. Jedna z największych tego typu operacji od prawie 20 lat

Źródło:
PAP

Po rządzie Olafa Scholza do końca kadencji nie należy spodziewać się niczego istotnego w polityce Niemiec wobec Ukrainy - twierdzi politolog Carlo Masala, naukowiec wykładający w Uniwersytecie Bundeswehry w Monachium. Jego zdaniem siły przeciwne pomocy, przede wszystkim w SPD, będą zyskiwały na znaczeniu.

Siły przeciwne pomocy Ukrainie zyskują. "Nie istnieje żadna poważna strategia"

Siły przeciwne pomocy Ukrainie zyskują. "Nie istnieje żadna poważna strategia"

Źródło:
PAP

W Rzeszowie, na osiedlu Biała, doszło do pożaru budynków mieszkalnych w zabudowie szeregowej. W jednym z nich doszło do wybuchu butli z gazem. Służby informują, że nie ma rannych. Przed przyjazdem strażaków z budynków ewakuowało się 20 osób.

Pożar w szeregówkach w Rzeszowie. Wybuchła butla z gazem, osiem domów zniszczonych     

Pożar w szeregówkach w Rzeszowie. Wybuchła butla z gazem, osiem domów zniszczonych     

Źródło:
TVN24, PAP

Władze Chin i Filipin po raz kolejny wzajemnie oskarżyły się o celowe doprowadzenie do zderzenia okrętów straży przybrzeżnej na Morzu Południowochińskim. To kolejny z serii incydentów, do których doszło w ostatnim czasie na spornych wodach.

"Bezpośrednio i celowo staranował okręt". Konfrontacja na spornych wodach

"Bezpośrednio i celowo staranował okręt". Konfrontacja na spornych wodach

Źródło:
Reuters, PAP

Na początku lipca kot o imieniu Finn zaginął w Middle River w stanie Minnesota. Jego właścicielka szukała go każdej nocy. Mruczka znaleziono dwa miesiące później w Monroe w stanie Waszyngton, które oddalone jest od jego domu o ponad 2400 kilometrów.

"Szukałam go każdej nocy". Zaginiony kot znaleziony ponad 2400 kilometrów od domu

"Szukałam go każdej nocy". Zaginiony kot znaleziony ponad 2400 kilometrów od domu

Źródło:
ENEX, KIRO7, yahoo.com

Marek Borowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że zapowiedź darowizy na partię, którą mają miesięcznie wpłacać parlamentarzyści PiS-u, to forma "daniny", która - jak stwierdził - "ma pokazać, kto przy PiS-ie wiernie stoi, a kto, ewentualnie, nie". O Suwerennej Polsce powiedział, że to ugrupowanie jest "gwoździem w bucie" partii Kaczyńskiego.

"Danina", która ma pokazać "kto wiernie stoi przy PiS-ie"

"Danina", która ma pokazać "kto wiernie stoi przy PiS-ie"

Źródło:
TVN24

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował o śmierci Ewy Bialik, prokurator i rzeczniczki Prokuratury Krajowej. Bialik zmarła w wieku 58 lat. "Była wzorem profesjonalizmu zawodowego, zawsze rzetelna i życzliwa" - napisał na platformie X.

Nie żyje prokurator Ewa Bialik

Nie żyje prokurator Ewa Bialik

Źródło:
PAP

Do szpitala w Szczecinie trafiło dziesięciomiesięczne dziecko, które miało paść ofiarą gwałtu. Prokuratura poinformowała, że w sprawie zatrzymano partnera matki, który usłyszał już zarzuty. - Życiu dziecka nic nie zagraża - przekazał rzecznik szczecińskiej prokuratury. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Dziesięciomiesięczne dziecko miało paść ofiarą gwałtu. Zarzuty i areszt

Dziesięciomiesięczne dziecko miało paść ofiarą gwałtu. Zarzuty i areszt

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

Zmiana zasad opłat za parkowanie w miastach może być dla niektórych dramatyczna w skutkach. Trudno inaczej nazwać wezwanie do zapłacenia 18 tysięcy złotych dla kobiety z niepełnosprawnością. Są też inne przykłady z innych miast. 

Zmiana zasad opłat za parkowanie może być źródłem ludzkich dramatów. Za błędy płaci się naprawdę dużo

Zmiana zasad opłat za parkowanie może być źródłem ludzkich dramatów. Za błędy płaci się naprawdę dużo

Źródło:
Fakty TVN

W państwach Azji Środkowej władza zazwyczaj jest przekazywana przez satrapów komuś w rodzinie. Tak zapewne stanie się też w Uzbekistanie, gdzie prezydent Szawkat Mirzijojew udziela córce większych pełnomocnictw i deleguje na odpowiedzialne stanowiska. Może to stanowić wstęp do przekazania jej władzy nad całym państwem - analizuje portal Radia Swoboda.

Saida "jest jak meteoryt". Wkrótce przejmie państwo? 

Saida "jest jak meteoryt". Wkrótce przejmie państwo? 

Źródło:
PAP, Radio Swoboda

238 nałożonych mandatów, 46 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych, 13 odebranych praw jazdy. To efekt kontroli, które w ostatnich dniach prowadzili stołeczni policjanci, głównie w centrum Warszawy. Akcja była wymierzona w kierowców, którzy uprzykrzają życie mieszkańcom rykiem silników swoich aut i motocykli.

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje dwoje dzieci. Informacja o ich śmierci przyszła dobę po pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim. - Sytuacja była krytyczna ze względu na oparzone drogi oddechowe - mówił szef Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.

Po pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim nie żyje dwoje dzieci

Po pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim nie żyje dwoje dzieci

Źródło:
PAP, TVN24

Córka króla Norwegii Haralda V, księżniczka Marta Ludwika, wyszła w sobotę za mąż za amerykańskiego szamana i zwolennika teorii spiskowych Dureka Verretta. Ceremonia zorganizowana została na brzegu fiordu Geiranger, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Norweska księżniczka wyszła za szamana

Norweska księżniczka wyszła za szamana

Źródło:
PAP

Bardzo bym chciał, abyśmy w najbliższych miesiącach zrobili wielką rządową spowiedź powszechną na spotkaniach z ludźmi - powiedział premier Donald Tusk podczas spotkania z ministrami w związku z rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych. Tłumaczył, że chodzi o "spotkania ze środowiskami, które mają jakieś powody do niepokoju". Dodał, że "właściwie dotyczy to każdego z resortów".

Tusk zapowiada "rządową spowiedź". "Właściwie dotyczy to każdego z resortów"

Tusk zapowiada "rządową spowiedź". "Właściwie dotyczy to każdego z resortów"

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę w Gdańsku obywają się uroczystości związane z upamiętnieniem 44. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Przedstawiciele rządu i władz miasta świętowali obok Europejskiego Centrum Solidarności. Prezydent wziął udział w wydarzeniu organizowanym przez NSZZ "Solidarność" w historycznej Sali BHP.

"Nie dajcie sobie wmówić, że jesteśmy podzieleni. Jesteśmy różni"

"Nie dajcie sobie wmówić, że jesteśmy podzieleni. Jesteśmy różni"

Źródło:
PAP/TVN24

W niedzielę, 1 września, powitamy pierwszą z jesieni - meteorologiczną. Do astronomicznej i kalendarzowej zostało nam jeszcze kilka tygodni. Widać coraz więcej oznak zmieniającej się pory roku.

Koniec lata jest nieubłagany. Jutro powitamy pierwszą z jesieni

Koniec lata jest nieubłagany. Jutro powitamy pierwszą z jesieni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na Pacyfiku przeprowadzono trudną akcję ratunkową. Niebezpieczna pogoda uwięziła załogę żaglówki na pełnym morzu, a jej kapitan zmarł. Na ratunek pasażerom ruszyli amerykańscy marynarze i członkowie straży przybrzeżnej. Zadania nie ułatwiał im jednak nadciągający huragan Gilma.

Kapitan zmarł, nadciągał huragan. Żaglówka uwięziona na Pacyfiku

Kapitan zmarł, nadciągał huragan. Żaglówka uwięziona na Pacyfiku

Źródło:
CBS News, US Coast Guard News

Rosja i Chiny zapowiedziały pogłębienie współpracy naukowej po wizycie chińskich badaczy w rosyjskim centrum naukowym w Barentsburgu w Arktyce, do której doszło 21 sierpnia, co budzi niepokój państw NATO - napisał tygodnik "Newsweek".

Co się dzieje na Svalbardzie? Media o współpracy Chin i Rosji w Arktyce

Co się dzieje na Svalbardzie? Media o współpracy Chin i Rosji w Arktyce

Źródło:
PAP
"Jak robiłem to zdjęcie, czułem, że będą z tego kłopoty". Fotograf prezydenta Dudy o kulisach pracy w Pałacu

"Jak robiłem to zdjęcie, czułem, że będą z tego kłopoty". Fotograf prezydenta Dudy o kulisach pracy w Pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po raz czwarty wręczono Medale Wolności Słowa. W czasie gali wyróżniono laureatów w trzech kategoriach: Media, Instytucja i Obywatel/Obywatelka. W pierwszej z nich medal otrzymała Karolina Lewicka z Tok FM, w drugiej odznaczono stowarzyszenie Pro Loquela Silesiana, zaś w trzeciej - Anja Rubik.

Medale Wolności Słowa przyznane

Medale Wolności Słowa przyznane

Aktualizacja:
Źródło:
Fundacja Grand Press

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Już za tydzień do kin trafi film Jorgosa Lantimosa "Rodzaje życzliwości" z Emmą Stonę, Jesse Plemonsem i Willem Dafoe w rolach głównych. Prowadząca program podzieliła się także dobrą wiadomością z miłośnikami polskiego kina.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Magazyn śledczy reporterów "Superwizjer" wraca na antenę z nowymi odcinkami. Autorzy programu od lat ukazują nadużycia władzy, korupcję, błędy wymiaru sprawiedliwości, skandale w policji i afery gospodarcze. Program będzie można oglądać na antenie TVN, TVN24 oraz w TVN24 GO i na platformie Player. Oto czego widzowie mogą spodziewać się w nowym sezonie.

"Superwizjer" powraca. Gdzie i kiedy oglądać nowe odcinki

"Superwizjer" powraca. Gdzie i kiedy oglądać nowe odcinki

Źródło:
tvn24.pl

Rada Polskich Mediów wystosowała apel o podjęcie śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary. "W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię. Szczególnie za zbrodnię, która w swojej istocie jest zamachem na podstawy demokratycznego państwa" - napisano.

"W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię"

"W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię"

Źródło:
Rada Polskich Mediów, tvn24.pl

Zbudowane tuż obok spalonej hali tymczasowe targowisko przy Marywilskiej zostało otwarte. Oferuje 400 sklepów i punktów usługowych. Kupić można odzież, dodatki, ale także artykuły hobbystyczne czy drobne AGD.

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Na zakończenie wakacji do serwisu Max trafia kolejny film kinowy "The Watchers". To trzymająca w napięciu opowieść, łącząca w sobie fantasy, science fiction i horror. W roli głównej wystąpiła Dakota Fanning, znana między innymi z roli w "Pewnego razu w… Hollywood".

Niedawno w kinach, od dziś na platformie Max. Filmowa propozycja na weekend

Niedawno w kinach, od dziś na platformie Max. Filmowa propozycja na weekend

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl