Jedna osoba zginęła w zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w miejscowości Strzeszów na Dolnym Śląsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ambulans jechał na sygnale do pacjenta, gdy pojazd z naprzeciwka zjechał na drugi pas i zderzył się czołowo z ratownikami.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek około godziny 15.30 w Strzeszowie (woj. dolnośląskie). W ambulans jadący na sygnałach uderzył jadący z naprzeciwka osobowy ford.
Nie żyje jedna osoba - to 36-letnia kobieta, która kierowała samochodem osobowym. Ratownicy z karetki trafili do szpitala. Nie wiadomo, jaki jest ich stan, jednak według naszych informacji byli przytomni i opuścili ambulans o własnych siłach.
Wstępne ustalenia policji
Młodszy brygadier Dariusz Zajączkowski z trzebnickiej straży pożarnej poinformował nas, że do zdarzenia skierowano trzy zastępy strażaków, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na miejsce udał się też zastępca komendanta powiatowego PSP w Trzebnicy brygadier Konrad Cisek.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta jadąca fordem zjechała na przeciwległy pas ruchu, zderzając się z prawidłowo jadącą karetką, która miała włączone sygnały świetlne i dźwiękowe – poinformował nas oficer prasowy trzebnickiej policji starszy aspirant Daria Szydłowska. Policjantka przekazała, że karetka w momencie zderzenia jechała do pacjenta.
Kierująca fordem zmarła na miejscu mimo reanimacji. Na miejscu pracuje grupa operacyjna z prokuratorem.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24