- Prowadzimy śledztwo w sprawie zabójstwa - informuje Małgorzata Klaus z prokuratury okręgowej we Wrocławiu. Według niej 62-letni mieszkaniec Wołowa miał strzelić z dubeltówki w twarz swojemu synowi. Ten zmarł na miejscu.
- Do zabójstwa doszło w Wołowie. 62-letni Józef K. z niewiadomych przyczyn podszedł do swojego syna i strzelił mu z bliskiej odległości w twarz z dubeltówki - mówi Małgorzata Klaus, rzeczniczka prokuratury okręgowej we Wrocławiu. 31-letni mężczyzna zmarł na miejscu.
Najpierw się przyznał do winy
Nie wiadomo jakie były motywy 62-latka. Prokuratorzy dopiero przesłuchują podejrzanego. - Wiadomo, że mężczyzna w chwili popełniania czynu był pod wpływem alkoholu - dodaje Klaus.
- W trakcie rozmowy przyznał się do winy, ale później zaczął zmieniać zeznania - mówi prokurator. Podejrzany został już zatrzymany. Za zabójstwo grozi mu nawet 25 lat więzienia lub dożywocie.
Autor: bieru//kv / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu