Blisko trzy promile alkoholu w organizmie miał 52-latek, który jechał całą szerokością drogi w miejscowości Kadłub (województwo opolskie). Mężczyzna, żeby uniknąć kary, schował się przed policjantami za garażową szafką. Funkcjonariuszy poinformowali o całej sytuacji świadkowie, jeden z nich nagrał zachowanie 52-latka na drodze.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (8 sierpnia). Na numer alarmowy 112 zadzwonili mieszkańcy, którzy zauważyli w miejscowości Kadłub samochód jadący całą szerokością drogi. Na miejsce został wysłany patrol policji.
Policja: siedział schowany za szafką
- Przed przyjazdem policjantów kierowca volkswagena zjechał na przydrożną posesję i opuścił samochód - relacjonuje starszy sierżant Marta Białek z policji w Strzelcach Opolskich. Dodaje, że funkcjonariusze po chwili poszukiwań odnaleźli mężczyznę. - Mundurowi ujawnili w pobliskim garażu mężczyznę, który siedział schowany za szafką. Potwierdzili, że to poszukiwany kierowca - przekazała policjantka.
- Kierującym okazał się 52-letni mieszkaniec gminy Izbicko. Podczas wykonywanych czynności sprawdzono stan trzeźwości mężczyzny. Wynik badania alkomatem wskazał blisko trzy promile alkoholu w jego organizmie - poinformowała policjantka.
Dotkliwa kara dla kierowcy
52-letniemu mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Teraz grozi mu wysoka grzywna, zakaz sądowy, a nawet kara do dwóch lat pozbawienia wolności. - Dzięki wzorowej reakcji świadków kolejny nietrzeźwy kierowca został wyeliminowany z ruchu drogowego - podkreśliła Białek.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Strzelce Opolskie