Uczyli obsługi sprzętu i tego, jak powinny wyglądać akcje ratowniczo-gaśnicze - strażacy z Dolnego Śląska szkolili ratowników z Kenii.- Mieliśmy do czynienia także z tymi, którzy nigdy w życiu nie zetknęli się z pożarnictwem. Wszyscy chłonęli to, co chcieliśmy im przekazać - opowiada jeden ze strażaków.
Dwóch dolnośląskich strażaków znalazło się w zespole instruktorów Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej w ramach projektu dla krajów Afryki Środkowej. Piotr Kubica z JRG PSP w Złotoryi i OSP w Prusicach oraz Paweł Dąbrowa z JRG PSP Chojnów i OSP Rokitki odwiedzili Kenię.
- Początkowo naszym celem było wyrobienie prawidłowych nawyków, usystematyzowanie kolejności wykonywanych czynności oraz podział obowiązków wśród strażaków uczestniczących w działaniach - opisuje st. kpt. Paweł Dąbrowa.
Przeszkoleni strażacy będą budować system przeciwpożarowy
Okazało się, że Kenijczycy palili się do nauki.
- Miejscowi funkcjonariusze byli bardzo zaangażowani i chętni do współpracy - przyznaje Dąbrowa. Gotowość do nauki zaskoczyła też Piotra Kubicę. - Byłem pozytywnie zaskoczony. Oni chłonęli praktycznie wszystko co przekazywaliśmy, zapisywali wszystko, nawet rzeczy, które nam wydawały się najprostsze - relacjonuje sekc. inż. Kubica. Niektórzy z kenijskich funkcjonariuszy musieli pokonać kilkaset kilometrów, by pojawić się na kursie. Dla tych z północy kraju szkolenie było wyzwaniem, bo jak mówią nie istnieją tam żadne struktury ochrony przeciwpożarowej. Teraz ich zadaniem będzie zbudowanie takich systemów od podstaw.
Po wszystkim uczestnicy otrzymali certyfikaty i podziękowania.
"200 proc. gotowość do nauk"
Szkolenia w Afryce odbywają się od kilku lat. Kapitan Przemysław Rembielak, strażak z 30-letnim stażem. Podkreśla, że tamtejsza straż pożarna nie jest taką, jak polska. - To nie są mundurowi, tam angażuje się do zadań pracowników miejskich. Zostali wyznaczeni, ale nie przechodzą typowych szkoleń. Czasami mają sprzęt, a czasami nie - opowiada Rembielak. I podkreśla, że to co może nas zaskakiwać, tam jest normą. - Oni są gotowi do nauki nie na 100 proc., ale na 200. Nie narzekają i nawet, gdy chcemy zrobić krótką przerwę protestują - przyznaje strażak, który w sobotę po raz kolejny wylatuje do Etiopii.
Szkolenie odbyło się w kenijskim Machakos:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: arch. prywatne | st. kpt. dr Paweł Dąbrowa (OSP Rokitki), sekc. inż. Piotr Kubica (OSP Prusice)