Po ostatnich opadach śniegu na dolnośląskich stokach narciarskich leży gruba i dobrze przygotowana warstwa. Alternatywą dla dziennej jazdy jest nocne szusowanie, które chwalą sobie zarówno narciarze, jak i snowboardziści.
- W ostatnich dniach spadło dużo śniegu – mówi Grzegorz Głód z ośrodka narciarskiego w Zieleńcu. - Warunki są dobre, kolejek nie ma – zapewnia.
Jego zdanie potwierdzają goście, którzy jednak narzekają na pojawiające się co jakiś czas zamglenia.
- Jest cudownie i wspaniale. Wprawdzie ta pogoda… Warunki więc nie są najlepsze, ale jesteśmy tu wspólnie z przyjaciółmi i bawimy się ekstra – mówi Ania, która do Zieleńca przyjechała na nocne jazdy.
Zjazdy przy sztucznym oświetleniu chwali też pan Marcin.
- Nocna jazda lepsza, bo jest mniej ludzi. A to podstawa – tłumaczy. - Na desce się też tutaj dobrze jeździ. I snowpark jest, więc całkiem, całkiem fajnie – dodaje.
Wyciągi w Zieleńcu są czynne od godziny 9.00 do 16.00. Wieczorne jazdy rozpoczynają się o godzinie 16.00 i można korzystać z nich do 22.00.
Czarna Góra pod śniegiem
- Zima króluje na Czarnej Górze. Zadomowiła w grudniu i cały czas nas nie opuszcza – mówi Arkadiusz Kitkowski z lokalnego ośrodka narciarskiego. – Śniegu na stokach jest pod dostatkiem, leży go około metra. Wszystkie stoki są otwarte – dodaje.
Chętni mogą więc skorzystać zarówno z tras dla początkujących. Dla zaawansowanych zaś gotowa jest czarna trasa oraz stoki z certyfikatami FIS.
W Czarnej Górze można szusować od godz. 9.00 do 16.00. Po południu od 16.00 do 22.00 można zjeżdżać przy sztucznym oświetleniu.
Karpacz gotowy
U podnóża Śnieżki funkcjonują wszystkie wyciągi. Narciarze, którzy przyjadą do Karpacza, będa mieli jeszcze jeden powód do zadowolenia. - Widoczność jest bardzo dobra. Ponadto nie wieje wiatr - mówi Marcin Gawron z Winterpolu w Karpaczu.
Zachęca jednocześnie do korzystania ze stoków wieczorami. Jak mówi, wtedy jest mniej osób. W dzień trzeba czekać do wyciągów, nawet do 10 minut. Natomiast podczas wieczornych jazd, w godzinach 16.00 do 22.00 narciarzy jest znacznie mniej.
W Świeradowie też biało
Na dobre warunki można liczyć w Świeradowie Zdroju. Na jednej z najdłużych nartostrad Dolnego Śląska warunki są bardzo dobre. – Na trasie leży około 110 cm białego puchu – mówi Ryszard Brzozowski, wiceprezes świeradowskiego wyciągu. – Mamy też ofertę dla miłośników nart biegowych. Od górnej stacji wyciągu w kierunku schroniska Orle poprowadziliśmy ślad – zachęca.
Brzozowski zachęca także do wieczornych zjazdów. – Między godziną 18.00, a 22.00 jest aż o 2/3 narciarzy mniej. Warto przyjechać - zaprasza.
Autor: dr/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wroclaw