- Właściwie wszystko już jest gotowe, czekamy na mrozy, na -6, -7 st. i będzie dobrze - cieszą się pracownicy stoku w Zieleńcu. Na narciarzy w Sudetach czeka już 20 km tras, 13 wyciągów, 7 kolei linowych i 2 snowparki. Brakuje tylko śniegu.
- Trwają już ostatnie przygotowania, zabezpieczanie tras, a tak to wszystko jest gotowe na przyjazd narciarzy. Ja i wszyscy tutaj czekamy już tylko, żeby ta zima przyszła - mówi pracownik stoku w Zieleńcu.
20 km tras z jednym karnetem
Również narciarze czekają z niecierpliwością na pierwszy w tym sezonie śnieg. Sudeckie ośrodki postanowiły w tym roku połączyć siły i przygotowac amatorom zimowych sportów niespodziankę.
- Z roku na rok widzimy coraz większe zainteresowanie sportami zimowymi. To dobrze, bo jak wiadomo sport to zdrowie - śmieje się Grzegorz Głód, rzecznik prasowy zielenieckiego stoku. - Postanowiliśmy zachęcić wszystkich narciarzy do skorzystania z wszystkich górskich ośrodków w regionie i wymyśliliśmy karnet SudetySki - dodaje.
Dzięki niemu turyści zapłacą w jednym miejscu, a będą mogli zjeżdżać aż w trzech - poza Zieleńcem też w Czarnej Górze i Karpaczu. Łącznie to ponad 20 km sudeckich tras, na które będzie można wykupić karnet 3-, 4-, 5- lub 6-dniowy. Co ważne, nie trzeba go wykorzystywać od razu, karnet będzie bowiem ważny do końca sezonu.
W Polsce jak w Europie
- Pomysł na SudetySki wziął się z życia. Jeździmy po Europie, widzimy jak to wygląda w Alpach czy Dolomitach - wyjaśnia Arkadiusz Kitkowski, inicjator projektu. - Te najlepsze rozwiązania teraz przenosimy na nasz grunt - dodaje.
Oferta ma być poszerzona o dodatkowe górskie miejscowości. Na pomysł pozytywnie zareagował już Świeradów-Zdrój, Kamienica i Lądek-Zdrój.
Autor: tb,bieru/b / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław