Niemal trzy promile alkoholu w organizmie miał 58-letni mieszkaniec Dolnego Śląska, który w takim stanie wsiadł za kierownicę. Mężczyzna stracił panowanie nad autem i po dachowaniu zakończył jazdę w przydrożnym rowie. Policjanci odebrali mu prawo jazdy.
Do zdarzenia doszło na trasie Rudna-Lubin. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 58-latek na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu i dachował – relacjonuje Sylwia Serafin z policji w Lubinie. Dodaje, że mężczyzna podróżował sam. Nie odniósł też żadnych obrażeń. OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
Miał prawie trzy promile
Okazało się, że mieszkaniec powiatu lubińskiego miał niemal trzy promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a o tym, jaka kara spotka mężczyznę, zdecyduje teraz sąd. 58-latkowi grozi do dwóch lat więzienia, grzywna i co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Źródło: policja Lubin
Źródło zdjęcia głównego: policja Lubin