Zamieszkał w cudzym domu, właścicieli ciężko ranił nożem. Stanął przed sądem

[object Object]
Michał M. stanął przed sądemTVN24 Wrocław
wideo 2/4

W środę rozpoczął się proces mężczyzny, który włamał się do domu we Wszemirowie (woj. dolnośląskie) i w nim pomieszkiwał. Kiedy w progu pojawili się właściciele, rzucił się na nich z nożem. Michał M. odpowiada głównie za usiłowanie zabójstwa dwóch braci, ale został oskarżony również o szereg innych przewinień.

Prokurator odczytała na sali sądowej akt oskarżenia, który obejmował łącznie siedem zarzutów. Najpoważniejsze dotyczą zdarzeń z 10 kwietnia 2017 roku, czyli usiłowania zabójstwa braci Leszka i Janusza P. Pozostałe to kradzież z rozbojem, włamania i kradzieże. Wszystko to działo się na przełomie marca i kwietnia 2017 roku, czyli poprzedzało atak nożem na właścicieli domu.

Z młotkiem na sąsiadkę

Jak wyjaśniał w czasie śledztwa Michał M., zanim doszło do feralnych wydarzeń w kwietniu 2017 roku, przez około dwa lata regularnie brał amfetaminę. Niemal dzień w dzień. Po niej stawał się agresywny. To miało być powodem wcześniejszego ataku, z 18 marca 2017 roku w Prusicach.

Tamtego dnia poszedł do sąsiadki, miał naprawić jej deskę do prasowania. Znał ją kilka lat, czasem pomagał, jej mąż jest inwalidą. Za pomoc dostawał drobne, większe sumy pożyczał. Ale wtedy był naćpany, godzinę wcześniej wziął amfetaminę. I - jak mówił - czuł się dziwnie. Kiedy kobieta się pochyliła, żeby wyczyścić deskę, M. uderzył ją młotkiem w głowę. Uderzył ją jeszcze ręką, dusił. Wiedział gdzie małżeństwo trzymało pieniądze, chwycił portmonetkę i uciekł. Myślał, że zabił, ale kobieta na szczęście przeżyła.

Michał M. pieszo udał się do oddalonego o kilka kilometrów Wszemirowa. Tam dokonał włamań do kilku mieszkań. Szukał głównie żywności oraz pieniędzy. Kradł. W jednym z mieszkań zatrzymał się na dłużej. Mężczyzna sam nie potrafił oszacować, jak długo tam przebywał.

Z nożem na gospodarzy

Wszystko zmieniło się, kiedy sąsiedzi poinformowali braci, że w ich domu przebywa jakiś mężczyzna. Przyjechali to sprawdzić. Na piętrze natknęli się na nieznajomego.

- Leszek powiedział do niego: "Ty ćpunie, tutaj rządziłeś". Mi powiedział, żebym zadzwonił po policję. Ten mężczyzna w tym czasie wyciągnął nóż, najpierw brata pchnął, później mnie. Celował w klatkę piersiową - opowiadał pan Janusz naszemu reporterowi tuż po zdarzeniu. Dźgnięty nożem spadł ze schodów. Dziś nawet nie wie, jak do tego doszło. - Tylko się modliłem, żeby się pozbierać i żeby mnie nie dopadł - dodawał pan Janusz.

Wtedy Michał M. wybiegł z mieszkania i zniknął na prawie dwa miesiące. Jak się później okazało, ukrywał się na strychu w pustostanie, 200 metrów od miejsca, gdzie zaatakował nożem. Z okna obserwował działania policjantów na miejscu zdarzenia. Wpadł w czerwcu 2017 roku, po tym jak prokuratura wydała za nim list gończy.

"Nie chciałem zabić"

Zanim to się stało, ranni bracia przeszli operacje usunięcia śledziony. Obaj dostali ciosy w brzuch, które zagrażały ich życiu. Stąd zarzut usiłowania zabójstwa. Ale oskarżony do tego się nie przyznaje. Przed sądem przyznał się do wszystkich włamań, kradzieży, nawet do tego, że dźgnął mężczyzn nożem. Ale zapewniał, że nie chciał ich zabić.

Za usiłowanie zabójstwa Michałowi M. grozi nawet dożywocie.

Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24