"Przyczajony Tytoń, ukryty Szczęsny"

Artyści też dopingują
Przemysław Tytoń broni karnego w meczu Polska-Grecja
Źródło: Maciej Cepin | TVN24 Wrocław

- Wspaniałe, że Polska strzeliła pierwszą bramkę w tym turnieju! - wrocławski artysta L.U.C. też kibicował biało-czerwonym.

- Tytuł tego meczu to dla mnie: "Przyczajony Tytoń, ukryty Szczęsny". Pierwsza połowa zachwyciła i rozpaliła nadzieje na zwycięstwo, ale po zmianie stron zabrakło nam koncepcji - mówił Łukasz Rostkowski.

Wrocławski artysta kibicował Polakom w samym centrum miasta, w strefie kibica. Jak tysiące innych osób.

"Wrocław na medal"

- Mamy tendencje do chaotycznej gry i tak właśnie wyglądała akcja w drugich 45 minutach. Może miał na to wpływ brak zmian wśród zawodników, ale nie mnie to oceniać - komentował L.U.C. - Za to Wrocław spisał się na medal. Atmosfera w strefie kibica była jeszcze lepsza! - powiedział.

Autor: bieru/mz / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: