Prokuratura pyta biegłych o "charakter seksualny" otrzęsin w gimnazjum salezjańskim

Tak wyglądały otrzęsiny w gimnazjum salezjańskim w Lubinie
Tak wyglądały otrzęsiny w gimnazjum salezjańskim w Lubinie
Źródło: M.Siemaszko/balu | TVN 24 Wrocław

Prokuratura rejonowa w Legnicy zwróciła się do pracowni psychologiczno-seksuologicznej z prośbą o opinię ws. charakteru otrzęsin w gimnazjum salezjańskim w Lubinie. Dopiero po jej wydaniu będzie mogła podjąć decyzję o dalszym przebiegu śledztwa i ewentualnym postawieniu zarzutów.

W piątek prokuratura poinformowała, że w toku prowadzonego śledztwa zwróciła się do biegłych psychologów. Na podstawie zeznań świadków i zebranych materiałów dowodowych mają ustalić czy czynności uczniów podczas otrzęsin "miały charakter seksualny i czy w związku z tym należy je traktować jako inną czynność seksualną".

- Opinia wydana zostanie w okresie od 2 do 4 miesięcy - informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik legnickiej prokuratury. - Dopiero po jej uzyskaniu i wyjaśnieniu tej kluczowej kwestii prokurator będzie mógł podjąć dalsze decyzje w sprawie. Jeśli biegli stwierdzą, że dyrektor gimnazjum dopuścił się znamion przestępstwa, zostaną postawione mu zarzuty, lub jeśli takich znamion nie będzie – prokurator zdecyduje o umorzeniu śledztwa - dodaje.

Ponad 110 świadków

Legnicka prokuratura do tej pory zgromadzono i przeanalizowano całą dokumentację w sprawie. Przesłuchano również ponad 110 osób: rodziców dzieci, nauczycieli i animatorów uczestniczących w wyjeździe.

- Ze względu na delikatny charakter sprawy prokurator nie zgadza się na ujawnienie treści zeznań. Mając na uwadze dobro dzieci całe śledztwo jest objęte klauzulą tajności - podsumowuje Łukasiewicz.

Otrzęsiny z białą pianą

Sprawa dotyczy otrzęsin, które przeprowadziło podczas szkolnego wyjazdu gimnazjum salezjańskie im. Dominika Savio w Lubinie. Na zdjęciach, które pojawiły się na oficjalnej stronie szkoły, widać siedzącego dyrektora ks. Marcina Kozyrę i klęczących przed nim pierwszoklasistów, których zadaniem było dotknąć ustami białej piany na jego kolanach.

Po fali krytyki Towarzystwo Salezjańskie z Wrocławia, zrezygnowało z organizacji otrzęsin. - W przyszłości tego rodzaju praktyki zostaną wycofane ze zwyczajów gimnazjum - oświadczyli salezjanie.

Poza prokuraturą sprawą zajęło się także kuratorium, które w październiku wystosowało 5 zaleceń do dyrektora salezjańskiego gimnazjum.

Głos w sprawie zabrał również arcybiskup Józef Michalik, który krytycznie odniósł się do sprawy otrzęsin w salezjańskim gimnazjum. W obronie księdza dyrektora stanęli z kolei uczniowie i ich rodzice.

Autor: balu/par/k / Źródło: TVN 24 Wrocław

Czytaj także: