W czwartek wieczorem wybuchł pożar w schronisku Dom Śląski. Ogień szybko został opanowany, nikt nie odniósł obrażeń. Przyczyną był prawdopodobnie papieros wetknięty między deski elewacji.
Kpt. Krzysztof Zakrzewski z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze potwierdził tę informację. - Doszło do zapalenia się ściany elewacyjnej, zewnętrznej - poinformował kpt. Krzysztof Zakrzewski z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze
Ogień nie był duży, ale zadymienie spore.
Papieros wetknięty między deski
"Zajęło się kilka desek z poszycia w wejściu zimowym. Pożar ugasili gaśnicą sami pracownicy obiektu, których zaalarmował dym. Wezwali też straż. Przybyło na miejsce 5 zastępów straży. Strażacy pruli poszycie, by sprawdzić czy nie ma gdzieś w środku jeszcze ognia i ugasić to, co się jeszcze mogło tlić. Nieoficjalnie prawdopodobną przyczyną wybuchu ognia był papieros wciśnięty przez kogoś w deski w zimowym wejściu do schroniska. Na szczęście nikomu nic się nie stało" - napisanoi na profilu Karkonoskiego Parku Narodowego.
Dom Śląski to jedno z najbardziej znanych miejsc w Karkonoszach, położone u podnóża Śnieżki na wysokości 1400 m n.p.m. na samej granicy czesko - polskiej, u zbiegu głównych szlaków turystycznych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Berdys KPN