- Kiedy mamy do czynienia z tak okropnym, niszczycielskim żywiołem, sytuacja musi być dynamiczna. Jeżeli chodzi o Wrocław, spodziewamy się tego piku w czwartek - powiedział w TVN24 prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Gość "Kropki nad i" mówił też o zbiorniku w Raciborzu. - To jest jego, można powiedzieć, debiut, w bardzo trudnych warunkach. Na razie się sprawdza - stwierdził.
We wtorkowym wydaniu "Kropki nad i" prezydent Wrocławia Jacek Sutryk był pytany, kiedy może być stan największego zagrożenia, jeśli chodzi o sytuację powodziową w mieście.
- Prognozy IMGW mówią o czwartku. Wczoraj jeszcze był piątek, dzisiaj usłyszeliśmy o 7 rano na radzie, także z udziałem pana premiera, że to może być czwartek. To też pokazuje, jak sytuacja jest dynamiczna - mówił. - Zresztą kiedy mamy do czynienia z tak okropnym, niszczycielskim żywiołem, sytuacja musi być dynamiczna - dodał.
- Jeżeli chodzi o Wrocław, spodziewamy się tego piku w czwartek. Prognozy IMGW mówią o poziomie wody na takim ważnym dla nas przedwrocławskim wskaźniku, w Trestnie, o poziomie 640-650 cm. To oznacza przepływy w Odrze w tym czasie na poziomie 2200-2300 metrów sześciennych na sekundę. To jest oczywiście zdecydowanie mniej niż w roku 1997, tak mocno tutaj przez nas, i nie tylko zresztą tutaj, przecież pamiętanym - stwierdził.
Jak dodał, "to jest sytuacja na Odrze i ona jest dla nas najważniejsza". - Natomiast sytuacja na wrocławskim węźle wodnym jest zupełnie inna niż ta sprzed 25 lat. W związku z tym wrocławski węzeł wodny jest dzisiaj w stanie przyjąć wodę, której wartość wynosi nawet 3100 m sześciennych na sekundę - podkreślił Sutryk.
Sutryk o zbiorniku w Raciborzu
Prezydent Wrocławia był też pytany o kwestię zbiornika w Raciborzu.
- Rzeczywiście dla nas, i biorąc pod uwagę całą zlewnię Odry, istotny jest Racibórz. Istotne jest także to, co się dzieje powyżej Raciborza, w czeskiej Ostrawie, dlatego my tutaj we Wrocławiu analizujemy i bierzemy pod uwagę bardzo wiele zmiennych, podejmując różne działania - mówił.
- Zbiornik Racibórz szczęśliwie zaczął funkcjonować. To jest jego, można powiedzieć, debiut, w bardzo trudnych warunkach. Na razie ten debiut się sprawdza. Zrzuty są, ja bym powiedział, bardzo stabilne, tak jak były zakładane i prognozowane przez IMGW - zaznaczył.
CZYTAJ W KONKRET24: Zbiornik Racibórz Dolny "wybudowany przez PiS"? Jak było z tą inwestycją
Zbiornik Racibórz Dolny o pojemności 185 mln m sześc. zaczął być napełniany od niedzieli rano, aby przejąć nadmiar wód napływających Odrą. Budowę suchego zbiornika w Raciborzu ukończono na przełomie maja i czerwca 2020 r. Zajmuje on powierzchnię 26 km kw., długość zapór zbiornika wynosi ponad 20 km. Koszt inwestycji dofinansowanej ze środków Unii Europejskiej, Banku Światowego, Banku Rozwoju Rady Europy oraz budżetu państwa wyniósł ok. 2 mld zł. Ze zbiornikiem Racibórz współpracuje położony powyżej polder Buków, którego pojemność powodziowa sięga 57 mln m sześc.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Michał Meissner