130 śmiałków, lodowata Odra i do pokonania 2,5 km Odry wpław. Załoga głogowskiego Ratownictwa Wodnego w nietypowy sposób świętowała mikołajki.
- Liczba "Mikołajów" w Odrze lawinowo rośnie. To pewnie dlatego, że woda ma 4 stopnie, a na dworze jest -6, więc w wodzie jest cieplej - relacjonował w niedzielny poranek Tomasz Kanik, reporter TVN24, który przyglądał się nietypowemu spływowi świętych mikołajów.
Do Odry łącznie wskoczyło 130 śmiałków. Wśród nich zawodowi nurkowie, amatorzy, kobiety i mężczyźni. Z 2,5 kilometrowym odcinkiem rzeki w okolicach portu Głogów poradzili sobie w niecałą godzinę.
20 minut w lodowatej Odrze
- Rekordziści przepłynęli w 20 minut, to naprawdę wyczyn - mówi Dariusz Michalewicz z załogi głogowskiego Ratownictwa Wodnego, które organizowało nietypowy spływ. - Niektórzy bardzo zmarznięci, ale wszyscy zadowoleni - ocenił na mecie Kanik, witając pływaków.
Uzbrojeni w nurkowe skafandry i płetwy nie zapomnieli o najważniejszym - o czapce Mikołaja. Organizowany po raz piąty spływ jest bowiem imprezą przeznaczoną właśnie dla "Mikołajów".
Autor: bieru/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław