Pławna gotowa na potop. Arka "stoi dumnie i czeka"

Tak po kilku miesiącach budowy wygląda arka w Pławnej
Tak po kilku miesiącach budowy wygląda arka w Pławnej
Źródło: Dariusz Miliński

Ma 40 metrów długości i 15 metrów szerokości. Olbrzymia drewniana arka góruje nad miejscowością Pławna (woj. dolnośląskie). Już niedługo będzie można do niej wejść i sprawdzić, jak czuł się Noe - obiecuje twórca.

To właśnie dla tego projektu Dariusz Miliński, artysta z Pławnej Górnej, odłożył na bok pędzle i sztalugi.

- Przyszedł dla mnie taki czas, że w obrazie już nie jestem w stanie za wiele wyrazić – tłumaczył swój pomysł.

"Sztama" z księdzem

Budowa rozpoczęła się jesienią ubiegłego roku i zmobilizowała do działania lokalną społeczność. Miejscowi, wspólnie z Milińskim, zaczęli od postawienia drewnianego szkieletu. Dziś prace kończą. – W pewnym sensie moja arka jest skończona. Z zewnątrz już jej niczego nie brakuje, stoi dumnie i tylko czeka na wykończenie. W środku stworzyliśmy wnęki i gabloty, gdzie wkrótce umieścimy biblijne sceny, ludziki, relikwie i inne cuda. To wszystko jest prawie gotowe, a miejscowy ksiądz popiera mój pomysł. Mam z nim sztamę – opowiada Dariusz Miliński, pomysłodawca i twórca arki.

Wewnątrz arki znajdzie się miejsce dla relikwii, zwierząt, obrazów i krzyży
Wewnątrz arki znajdzie się miejsce dla relikwii, zwierząt, obrazów i krzyży
Źródło: Dariusz Miliński

Projekt chce skończyć mimo przeszkód

Projekt popierany przez księdza nie spotkał się jednak z entuzjazmem urzędników. Ci, według artysty, nie wiedzą, jak zaklasyfikować arkę.

– Jest niemoc, a ja mam podcięte skrzydła, od dwóch miesięcy chodzę jak z katowskim toporem nad głową i tylko czekam, aż on na mnie spadnie. Mam jednak nadzieję, że nikt nie przeszkodzi w realizacji, nie przyklei kartki, że nie można, nie postawi szlabanu – mówi plastyk.

Mimo tych trudności pan Dariusz zapowiada, że arkę dla odwiedzających otworzy.

Wielki odpływ na początek?

Uroczystość planowana jest na maj. Jednak do tego czasu przed plastykiem jeszcze wiele pracy: stawianie ogrodzenia, wylanie betonu, obijanie wnęk płótnami, wyposażenie wnętrza, zamontowanie systemu alarmowego i sprowadzenie zwierząt.

Miliński już obmyśla, jak zainauguruje otwarcie swej instalacji.

– Może zainscenizujemy scenę odpłynięcia łodzi? Mam takie duże 3-metrowe łyżki, można by się nimi odpychać. Pomysły mam w głowie – kończy artysta.

Arka będzie mieć 40 metrów długości

Arka będzie mieć 40 metrów długości

Dariusz Miliński buduje swoją arkę w Pławnej Górnej:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam/mz / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: