Niemal promil alkoholu w wydychanym powietrzu miał policjant z Jeleniej Góry, który po służbie został zatrzymany przez kolegów z drogówki. Prywatnym samochodem jechał bez włączonych świateł i zapiętych pasów.
We wtorek rano policjanci z drogówki z powiatu Lwówek Śląski zatrzymali samochód do rutynowej kontroli. Okazało się, że kierowca ma około promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Po rozmowie okazało się, że jest funkcjonariuszem policji z powiatu jeleniogórskiego. Jechał po cywilnemu, prywatnym samochodem - mówi podkom. Kamil Rynkiewicz dolnośląskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany do kontroli, bo nie miał włączonych świateł i zapiętych pasów.
Wyrzucą go z policji?
Jak dodaje, zatrzymany funkcjonariusz powinien liczyć się z odpowiedzialnością karną i dyscyplinarną. Od razu został zatrzymany przez mundurowych.
- Jeszcze tego samego dnia został zawieszony w czynnościach służbowych, wszczęto też procedurę mającą na celu jego wydalenie ze służby - twierdzi Rynkiewicz.
Zatrzymanemu policjantowi za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do dwóch lat więzienia.
Pijany funkcjonariusz po służbie został zatrzymany w Pilchowicach (woj. dolnośląskie):
Autor: mir,balu/b/r / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24