Wierni parafii św. Antoniego w Pieszycach byli w szoku, kiedy usłyszeli o nagłym odejściu ich wieloletniego proboszcza. Informacja ta została im krótko przekazana podczas mszy 7 grudnia. Tydzień później prałat Edward Dzik wydał oświadczenie, które opublikował w mediach społecznościowych parafii.
"Wypowiadam do Was te słowa z sercem pełnym wzruszenia, wdzięczności, ale i głębokiego bólu. Po dwudziestu ośmiu latach posługi w tej parafii - latach wspólnych modlitw, radości, trosk, chrztów, ślubów, pogrzebów, tylu rozmów i chwil spędzonych razem - dotknęła mnie decyzja o nagłym odwołaniu z urzędu proboszcza. Czuję ciężar zarzutów, które zostały mi postawione, a o których dotąd nie zostałem jasno poinformowany. Dlatego pragnę Wam - przed Bogiem, Kościołem i całą naszą wspólnotą - uroczyście powiedzieć, że są one bezpodstawne i nieprawdziwe" - czytamy w poście.
Biskup o postępowaniu kanonicznym
Dzień po wpisie byłego już proboszcza biskup Marek Mendyk zwrócił się do wiernych w liście, który opublikował portal doba.pl.
"W związku z osiągnięciem 75. roku życia i złożeniem przez księdza prałata Edwarda Dzika rezygnacji z urzędu proboszcza informuję, że przyjąłem rezygnację z dniem 4 grudnia. Nie było to odwołanie proboszcza, ale przyjęcie jego rezygnacji. W sierpniu poinformowałem go bowiem, że odkładam jej przyjęcie ze względu na inwestycję dotyczącą organów w kościele parafialnym. Zmieniłem decyzję, nie tylko dlatego, że inwestycja przedłuża się ponad zapowiedziany termin, ale również ze względu na dochodzenie kanoniczne wszczęte po informacjach, które ostatnio wpłynęły do delegata do spraw ochrony dzieci i młodzieży oraz dorosłych osób bezradnych" - napisał biskup.
Jak czytamy na stronie diecezji świdnickiej, delegat ds. ochrony dzieci i młodzieży oraz dorosłych osób bezradnych "przyjmuje zgłoszenia o faktach wykorzystania seksualnego przez duchownych i inne osoby pełniące funkcje kościelne".
Biskup dodał, że informacje, które wpłynęły do delegata wymagają "zbadania i powściągliwości".
"Zależy mi na sprawiedliwej i obiektywnej weryfikacji sprawy. Wiem, że zależy także na tym księdzu prałatowi i wielu z Was" - dodał Marek Mendyk.
Dokumentacja trafiła już do Stolicy Apostolskiej. - "Zgodnie z kościelną procedurą ona wskaże dalsze działania, a to może potrwać kilka miesięcy. Proszę o modlitwę i jedność, zwłaszcza względem tych, którzy doświadczyli lub doświadczają krzywd w Kościele" - dodał biskup.
Nowy proboszcz ma pojawić się w parafii św. Antoniego na początku Nowego Roku.
Autorka/Autor: MAK/ tam
Źródło: TVN24, Magazyn Dzierżoniowski, doba.pl, Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: MarcinPapaj/Shutterstock