To już niemal pewne - około 500 kierowców z Legnicy i powiatu świdnickiego straci prawo jazdy. Decyzję o przepadku dokumentów podtrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze, do którego odwołali się poszkodowani. Problem kierowców to efekt ukończenia kursu w szkole jazdy, której właściciel fałszował dokumenty i nie miał uprawnień instruktorskich.
Mimo że kierowcy zdali egzaminy, a wielu z nich od lat jeździło bezwypadkowo i nie łamiąc przepisów, ponownie będą musieli ubiegać się o prawo jazdy.
W piśmie, które otrzymali od Samorządowego Kolegium Odwoławczego mogą przeczytać m.in., że choć szkoła była legalna, kursanci na własną rękę powinni byli sprawdzić uprawnienia instruktora prowadzącego zajęcia. CZYTAJ WIĘCEJ
SKO potwierdza
W latach 2006-2009 prezydent Legnicy wydał uprawnienia do prowadzenia pojazdów około 500 osobom, które ukończyły kurs w jednej z legnickich szkół nauki jazdy. Gdy okazało się, że instruktor nie miał uprawnień do przeprowadzania kursów i fałszował zaświadczenia sprawą zajął się sąd pierwszej instancji. I zdecydował o przepadku dokumentów na rzecz Skarbu Państwa.
Na mocy tej decyzji prezydent Legnicy postanowił cofnąć uprawnienia kursantom. Teraz jego decyzję podtrzymało legnickie SKO.
Mogą się odwołać
Jednak od decyzji SKO można się odwołać. - Wobec tych wszystkich osób można będzie wszcząć osobne postępowanie, bo każdy przypadek to indywidualna sprawa administracyjna - mówi Sławomir Drąg z SKO.
Poszkodowani mogą też odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jednak wiele wskazuje na to, że nie będą mieli szans na odzyskanie swoich uprawnień.
- Jeśli sąd pierwszej instancji nie podjąłby w tym przypadku działania to otwierałoby to furtkę nielegalnym instruktorom. W tym przypadku nie upatrywałbym winy w organach nadzorujących szkołę nauki jazdy, bo one dostawały zaświadczenia podpisane nazwiskiem instruktora. Nie mogli wykryć sfałszowanego podpisu. Poszkodowani mogą się teraz odwołać, ale najprawdopodobniej na koniec długiego procesu dowiedzą się, że egzamin muszą zdawać ponownie - prognozuje mecenas Krzysztof Budnik.
Rozumieją, ale nie mają wyjścia?
- Rozumiemy, że kursanci nieświadomie wprowadzili WORD w błąd. Jednak przepisy ruchu drogowego mówią wyraźnie, że aby przystąpić do egzaminu należy udowodnić ukończenie kursu. W tym wypadku zaświadczenie było fałszywe, a więc i egzamin legalny być nie może - wyjaśnia Drąg.
I dodaje: Niestety, istota prawa nie uwzględnia wszystkich życiowych sytuacji.
"To absurd"
- To jest totalny absurd. Jeśli jestem klientem szkoły nauki jazdy to nie mogę odpowiadać za przestępstwa, które popełnił ten ośrodek. Kurs przecież odbył się legalnie – denerwuje się Artur Smyka, jeden z poszkodowanych.
I dodaje: Nie miałem wpływu na to, kto mnie szkolił. Ale jak urzędnicy mogli tego nie sprawdzić? – denerwuje się Smyka. I zapowiada, że jeśli konsekwencje ma ponieść on to poniosą je także urzędnicy i dyrektor legnickiego WORDu.
- Niech wszyscy poniosą te same konsekwencje, niech ktoś odda te pieniądze. Będę walczył do końca i nie pozwolę, by urzędnik był górą w tym kraju – stwierdził Smyka.
Fałszował dokumenty
500 kierowców z Legnicy i powiatu świdnickiego usłyszało w listopadzie, że straci prawa jazdy. Urzędnicy tłumaczyli, że dokumenty muszą odebrać, bo właściciel szkoły jazdy pięć lata temu sfałszował im dokumenty. Wszystko dlatego, że właśnie wtedy został zatrzymany przez policję, gdy po alkoholu prowadził samochód nauki jazdy. Mężczyzna usłyszał wyrok trzech lat więzienia w zawieszeniu na 7 lat i zakaz prowadzenia działalności.
Przestał dopiero po drugim wyroku
Jak się jednak okazało to nie był jedyny wyrok właściciela szkoły ponieważ mężczyzna stracił prawo jazdy już w 2006 roku. Wtedy stracił też możliwość prowadzenia pojazdów na trzy lata, ale szkołę prowadził nadal. Po drugim wyroku właściciel szkoły przestał szkolić kursantów.
Okazało się jednak, że nauka bez odpowiednich dokumentów to nie jedyne przewinienie Marka K. W swojej szkole zatrudnił również kolegę. Jak ustalili śledczy, również bez uprawnień. Sprawa trafiła do sądu, a ten zdecydował o przepadku dokumentów kursantów na rzecz Skarbu Państwa.
Fałszywa szkoła nauka jazdy działała w Legnicy:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24