Policja w Nysie (województwo opolskie) zatrzymała 30-letniego mężczyznę, który jest podejrzewamy o to, że w piątek rano oblał łatwopalną substancją, a następnie podpalił drzwi w budynku tamtejszego sądu rejonowego.
Do zdarzenia doszło przed godziną 7 rano. Z pierwszych, nieoficjalnych informacji wynikało, że mężczyzna miał rzucić nieznanym przedmiotem w budynek Sądu Rejonowego w Nysie.
- Nie mogę w tej chwili potwierdzić czy był to tak zwany koktajl mołotowa, czy cokolwiek innego. Jedyne, co mam do przekazania, to że zatrzymano 30-letniego mężczyznę. Sprawę przejęła prokuratura w Opolu - powiedziała Janina Rudkowska, rzeczniczka prasowa policji w Nysie.
Mężczyzna był nietrzeźwy
Później do sprawy odniósł się też Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. Jak przekazał, funkcjonariusze ustalili, że to ochrona budynku Sądu Rejonowego w Nysie zauważyła mężczyznę, który polał drzwi do instytucji łatwopalną cieczą, którą przyniósł w kanistrze. Następnie te drzwi podpalił.
- Mężczyzna, po podłożeniu ognia, zostawił kanister w pobliżu palących się drzwi, licząc być może, że pojemnik zajmie się od płomienia. Na szczęście pracownik ochrony zdążył odrzucić kanister. Pożar został opanowany i nie było konieczności wzywania strażaków - mówi Bar.
- Policja zatrzymała 30-letniego mężczyznę, który jest podejrzewany o dokonanie tego czynu. W chwili zatrzymania miał we krwi 0,8 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu zostanie mu najprawdopodobniej przedstawiony zarzut sprowadzenia zagrożenia pożaru mogącego wywołać szkody dużej wartości, za co grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności - dodaje prokurator.
Rzecznik opolskiej prokuratury zaznaczył, że nie są jeszcze znane motywy działania podejrzewanego. Według nieoficjalnych informacji, będąc przed budynkiem miał on głośno wyrażać swoje niezadowolenie z pracy sądu. Po przesłuchaniu prokuratura podejmie decyzję o ewentualnym skierowaniu wniosku o zastosowanie wobec zatrzymanego aresztu tymczasowego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Wojtasik/nowinynyskie.com.pl