Policjanci z Nowej Rudy zatrzymali parę, która najpierw włamała się do altanki, zabrała sprzęt z pomieszczenia, po czym urządziła sobie imprezę na cudzej działce. Przyłapała ich właścicielka.
Do niecodziennej sytuacji doszło w Nowej Rudzie na Dolnym Śląsku.
- Zatrzymana para, mieszkaniec Nowej Rudy i jego towarzyszka, wybili szybę w oknie altanki na terenie ogródków działkowych. Po dostaniu się do wnętrza zabrali grilla oraz inne akcesoria niezbędne do organizacji kulinarnej imprezy, w tym naczynia kuchenne. Następnie, nie zważając na obecność innych działkowców, postanowili zorganizować nielegalne grillowanie i spożywać alkohol na cudzym terenie - podaje podinsp. Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji.
Właścicielka altanki, przychodząc na swoją działkę, zastała parę obcych osób w trakcie imprezowania. Zaskoczona i oburzona, natychmiast powiadomiła policję. Na miejsce przyjechał patrol, który zatrzymał sprawców.
Byli kompletnie pijani
- Okazało się, że imprezowicze znajdowali się już w stanie nietrzeźwości, co dodatkowo pogłębiło ich sytuację. 32-letni mężczyzna i jego partnerka w tym samym wieku zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Po przebadaniu okazało się, że kobieta ma 1,4 promila alkoholu, a jej towarzysz jest kompletnie pijany, gdyż badanie wykazało 3,8 promila - dodaje.
Po wytrzeźwieniu para usłyszy zarzuty przestępstwa.
Autorka/Autor: SK/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dorde Krstic/Shutterstock