- W "Marszu Patriotów" bierze udział około dwóch, a nawet trzech tysięcy uczestników - poinformował Dawid Gaszyński, rzecznik NOP.
Uczestnicy pochodu zgromadzili się pod pręgierzem na wrocławskim Rynku. Tam odpalili pochodnie.
- Cały czas z nimi idą. Rzucają także petardy i race - informował reporter TVN24, który przygladał się manifestacji. Chwilę po 17.00 słychać było kilkanaście eksplozji. Gdy marsz wyruszył, było ich więcej.
- Przy Kazimierza Wielkiego wisiał wielki plakat z napisem "Wrocław p... nazioli". A na skrzyżowaniu Kazimierza Wielkiego i Widoku uczestnicy pochodu obrzucili kamieniami radiowozy policyjne. Jednak nie zostały one uszkodzone - uspokajał reporter TVN24. - Policja eskortowała zgromadzonych. Widać, że ulice są dobrze zabezpieczone - dodawał.
Marsz zakończył się około godziny 18.30 pod pomnikiem Bolesława Chrobrego. Pod nim narodowcy odśpiewali hymn.
- W trakcie pochodu nie doszło do starć. Policjanci nie zatrzymali też żadnych osób. W tej chwili będziemy analizować materiały, jakie zebrali funkcjonariusze - powiedział Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu po zakończeniu "Marszu Patriotów".
"Marsz Patriotów" we Wrocławiu
Świętują 11 listopada
"Marsz Patriotów" zorganizowali członkowie Narodowego Odrodzenia Polski wspomagani przez kibiców Śląska Wrocław. Manifestujący chcieli w ten sposób uczcić Święto Niepodległości.
Dawid Gaszyński, rzecznik NOP o wrocławskim Marszu Patriotów
- Jesteśmy sceptyczni wobec takiej cepeliady, jaką urządza Komorowski, który twierdzi, że trzeba czcić to święto apolitycznie - stwierdził Gaszyński w rozmowie z dziennikarzem TVN24.
Trasa pochodu wiodła z Rynku, przez ulicę Oławską, Plac Dominikański, w kierunku Nowego Targu i ul. Piaskowej. Dalej przez Grodzką, Nowym Światem i ul. Kazimierza Wielkiego. Marsz zakończył się pod pomnikiem Bolesława Chrobrego.
Autor: dr / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M. Nawrocki