Na rondzie w Mokronosie Dolnym pod Wrocławiem kobieta chciała zjechać z wewnętrznego pasa. Obok niej, prawym, jechała ciężarówka. Pojazdy się zderzyły, a samochód osobowy dachował.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 10 maja. Zarejestrowała je kamerka zamontowana w kabinie uczestniczącej w kolizji ciężarówki. Jej kierowca, jadąc drogą wojewódzką numer 347, wjechał na rondo w Mokronosie Dolnym, z zamiarem zjechania na Autostradową Obwodnicę Wrocławia.
Autor nagrania, jak wyjaśniał, chciał objechać rondo zewnętrznym pasem, pomijając pierwszy zjazd. Niespodziewanie w tym momencie przed ciężarówkę wjechało auto osobowe. Kierująca fordem chciała zjechać z ronda z wewnętrznego pasa. Oba pojazdy się zderzyły. Tir stanął w miejscu, samochód osobowy dachował.
Nikt nie ucierpiał
Całe zdarzenie wygląda poważnie, ale jak widać na nagraniu, już po kilku sekundach kierująca fordem wydostała się z auta przez otwór pozostały po rozbitej bocznej szybie. Kobieta wstała o własnych siłach.
"Pani pomimo szoku była bardzo kulturalna i po wytłumaczeniu co poszło nie tak, nawet przeprosiła. Myślała, że tak można jechać, ponieważ wszyscy w tym miejscu tak jeżdżą. Pani przyjęła mandat, nikomu nic się nie stało. Szkoda mi jej było, ale nie mogłem uniknąć zderzenia" - przekazał autor nagrania.
Relację kierowcy ciężarówki potwierdza Paweł Noga z biura prasowego wrocławskiej policji. - Policjanci byli na miejscu. Z ich ustaleń wynika, że kierująca fordem, zjeżdżając z wewnętrznego pasa, nie ustąpiła pierwszeństwa prawidłowo jadącemu kierującemu manem. Nikt nie ucierpiał. Zdarzenie zakończone mandatem dla kierującej samochodem osobowym - mówi Noga.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: hary1984