W przyszłym tygodniu wojsko poinformuje o dalszych działaniach ws. "złotego pociągu"
Link skopiowany do schowka.
W przyszłym tygodniu wojsko poinformuje o dalszych działaniach ws. "złotego pociągu"
Źródło: tvn24
Wojsko, które na prośbę lokalnych władz dokonywało rekonesansu rejonu poszukiwań "złotego pociągu", w przyszłym tygodniu poinformuje o dalszych działaniach w tej sprawie – zapowiedział w środę w Wałbrzychu Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej. W środę ten teren odwiedzili już saperzy z Brzegu.
Wicepremier Siemoniak przypomniał, że kilka tygodni temu prezydent Wałbrzycha oraz wojewoda dolnośląski zwrócili się do MON o pomoc wojska w zbadaniu terenu, na którym ma się znajdować hipotetyczne znalezisko.
- Chodziło o rekonesans pod kątem zagrożeń, na przykład niewybuchów czy broni chemicznej - mówił Siemoniak.
Dodał, że we współpracy z lokalnymi władzami wojsko opracuje teraz dalsze działania ws. „złotego pociągu”. - O tych ustaleniach poinformujemy w przyszłym tygodniu - zadeklarował.
Dalsze działania rekomendowali sami wojskowi
Na początku września specjaliści wojsk chemicznych i inżynieryjnych dokonali w okolicach Wałbrzycha wstępnego rekonesansu, konkludując, że ewentualne dalsze poszukiwania ukrytego pociągu, już z użyciem specjalistycznego sprzętu, wymagają oczyszczenia terenu i sprawdzenia, czy nie kryje on żadnych niebezpiecznych przedmiotów lub substancji.
Wojewoda dolnośląski zapowiadał wtedy, że ustalenie dalszych działań, np. w sprawie wykorzystania jednostek wojskowych, może potrwać kilkanaście dni.
Prace porządkowe już trwają. Wykonują je na własny koszt PKP. Teren poszukiwań odwiedzili w środę saperzy z Brzegu. Sprawdzali, czy jest gotowy do rozpoczęcia akcji. Spotkali się też z urzędnikami.
Gorączka złota w Wałbrzychu
Według mediów w okolicach Wałbrzycha miałby się znajdować ukryty pociąg pancerny z II wojny światowej. Szybko zyskał miano "złotego", ale odkrywcy o zawartości pociągu mówią zdecydowanie ostrożniej. Mimo to wybuchła prawdziwa gorączka złota, a o Wałbrzychu mówi się na całym świecie.
Konferencja mężczyzn, którzy twierdzą, że znaleźli "złoty pociąg"
Wobec zainteresowania poszukiwaniami wojewoda dolnośląski zwołał zespół zarządzania kryzysowego. Władze nie ujawniły dokładnej lokalizacji miejsca, w którym dokonywano wstępnego rekonesansu; teren nadzorowały Służba Ochrony Kolei i Straż Leśna. Sensację, jaką wzbudził domniemany ukryty skład, wałbrzyski samorząd wykorzystuje do promocji miasta.
"Złoty pociąg" pod Wałbrzychem?
Źródło: M. Cepin | TVN24 Wrocław
Ponownie szukają "złotego pociągu"
Teraz oglądasz
Poszukiwacze chcieli użyć wiertnicy, by namierzyć "złoty pociąg". Plany pokrzyżowała im pogoda
Teraz oglądasz
Przekopali dwa miejsca, a "złotego pociągu" nie ma
Teraz oglądasz
Kolejny dzień poszukiwań "złotego pociągu". Eksploratorzy zmieniają miejsce prac
Teraz oglądasz
Konferencja prasowa odkrywców "złotego pociągu"
Teraz oglądasz
Ciężki sprzęt szuka "złotego pociągu"
Teraz oglądasz
Kopią, by znaleźć "złoty pociąg". Jeśli on tam stoi, to na pewno na niego trafimy"
Teraz oglądasz
Przygotowania do poszukiwań "złotego pociągu"
Teraz oglądasz
Naukowcy twierdzą, że "złotego pociągu" pod ziemią nie ma. Eksploratorzy twierdzą, że jest
Teraz oglądasz
26.09.2015 | „Złoty pociąg” to niejedyny kolejowy skarb. Kim są odkrywcy cennych tajemnic kolei?
Teraz oglądasz
Naukowcy z AGH: pociągu nie ma. Urzędnicy będą analizować raporty
Teraz oglądasz
Eksploratorzy i naukowcy przedstawili wyniki na badań na terenie, gdzie ma się znajdować "złoty pociąg"
Teraz oglądasz
Marszałek województwa dolnośląskiego o "złotym pociągu"