Ponad 2 tysiące maturzystów z kilkunastu szkół zatańczyło na wrocławskim rynku tradycyjnego "Poloneza dla Fredry". Do egzaminu dojrzałości zostało im około 100 dni. - Mamy nadzieję, że pióro Fredry pomoże nam zdać - mówią, ale nie wszyscy umieją jednym tchem wymienić dzieła tego pisarza.
Z uśmiechem na twarzy i partnerem lub partnerką za rękę - maturzyści dumnie przeszli tanecznym krokiem przez wrocławski rynek. Nie myśląc przez chwilę o szkolnych obowiązkach, spotkali się w południe pod pomnikiem Aleksandra Fredry.
Dzieło Fredry? "Nie wiem"
- Myślę, że dzięki odtańczeniu poloneza zdam maturę i dostanę się na wymarzone studia - mówiła Natalia, która wierzy, że pióro wieszcza ma jej pomóc w napisaniu matury. Jednak zapytana o to, jaką lekturę napisał Aleksander Fredro, nie potrafiła szybko odpowiedzieć.
- Nie wiem. Jestem zestresowana - śmiała się. Nie przydały się również podpowiedzi reportera TVN24 o słynnej dziurze w płocie. - "Ferdydurke" - zgadywała dziewczyna.
Problemu z wymienieniem lektury szkolnej autorstwa Fredry nie miał za to prezydent Wrocławia, który towarzyszył licealistom. - Nie pamiętam co dokładnie jest w kanonie lektur, ale pewnie jest "Zemsta". Fredro jest znany z wielu swoich znakomitych dzieł - skwitował Rafał Dutkiewicz.
Korowód wokół rynku
Maturzyści jak co roku spotkali się w południe w samym sercu Wrocławia. Na sto dni przed tegoroczną maturą, w trzynastej edycji "Poloneza dla Fredry", wzięło udział ponad dwa tysiące uczniów z różnych szkół.
Autor: gdem/balu/mz / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | TVN24 Wrocław