Ulicami Wrocławia przeszedł marsz zorganizowany przez środowiska narodowe. - Obyło się bez większych incydentów związanych z zakłóceniem ładu i porządku publicznego - informują policjanci. Po niemal dwóch godzinach od rozpoczęcia wydarzenia uczestnicy doszli przed pomnik Bolesława Chrobrego. Po kolejnych kilkudziesięciu minutach i odśpiewaniu hymnu rozeszli się do domów.
Marsz wyruszył sprzed Dworca Głównego o godzinie 17.00. Organizatorzy zgłaszali, że podczas manifestacji obecnych może być nawet 10 tys. uczestników. Jednak według reportera TVN24, który był na miejscu, przez ulice Wrocławia przeszło ok. czterech tysięcy osób z biało-czerwonymi flagami i transparentami.
Na czele maszerowała grupa trzymająca biało-czerwony transparent z napisem Śląsk Wrocław. Pojawiały się okrzyki "Bóg, honor, ojczyzna", "cześć i chwała bohaterom", "nadchodzą, nadchodzą nacjonaliści", "Unia Europejska, banda złodziejska" i "Ani Rosja, ani Zachód. Polska tylko dla Polaków".
"Na razie bez incydentów"
- Na razie jest spokojnie, nie odnotowaliśmy żadnych incydentów. Sytuacja jest monitorowana na bieżąco - mówił po godzinie 17.00 asp. Wojeciech Jabłoński z dolnośląskiej policji. I dodawał, że przebieg marszu jest przez policjantów nagrywany.
Trasa, jaką pierwotnie miał przechodzić marsz, została zmieniona. Z ul. Kazimierza Wielkiego uczestnicy manifestacji mieli skręcić na wrocławski Rynek. Ostatecznie skręcili w ul. Krupniczą i na Podwale. Przed godziną 19.00 marsz dotarł przed pomnik Bolesława Chrobrego, gdzie po kilkudziesięciu minutach się zakończył. Tutaj podpalono flagę Unii Europejskiej. - Niech to będzie symbol rewolucji, która trwa i trwać będzie - powiedział jeden z organizatorów. A tłum zaczął skandować: precz z Unią Europejską. Później odśpiewano hymn.
- Obyło się bez większych incydentów związanych z zakłóceniem ładu i porządku publicznego. Odnotowaliśmy jedynie zdarzenia związane z odpaleniem rac świetlnych i petard hukowych - podsumował po zakończeniu manifestacji asp. Jabłoński. I dodał, że przed godziną 20.00 nie było żadnych zatrzymań związanych z marszem.
Kontrowersyjny marsz
Wydanie zgody na organizację marszu krytykowały wrocławskie środowiska lewicowe. W sprawie plakatów promujących marsz doniesienie do prokuratury złożył prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz. Czytaj więcej na ten temat
Marsz przechodzi przez Wrocław:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław